Widzę, że muszę przybliżyć trochę tzw. tło historyczne. Na TXT zawsze przeważali lewacy i filosemici oraz komuniści i milicjanci oraz zomowcy, i generalnie, wszelkich odcieni prawako-żercy. Przynajmniej takie o nas krążyły legendy po całym Internecie, więc może uległeś tej legendarnej aurze ;)

Teraz, tak się składa, lewacy (niedobitki) się pożarli wzajemnie i zamilkli lub zostali zamilknięci (sztuk dwie, jednakowoż), co powoduje, że zawsze piętnowani i wyszydzani prawacy nadają ton w tej, było nie było, ciszy TXT-owej.

Kto się nie odzywa, ten nie istnieje, taka prawda, panie dzieju! Pisać, nie narzekać :)