No i opadły maski. Platforma chce prywatyzować szpitale. Jak to prywatyzować – oburzają się prawicowi zwolennicy wolnego rynku. Tak po prostu prywatyzować? Szpitale powinny być nadal państwowe – krzyczą i walą w stół, aż im dzieła zebrane Miltona Friedmana
w szwach swych pękają. Czy to, za przeproszeniem, ma być ten wolny rynek – pytają. Szpitale prywatne? Leczenie za pieniądze?
Na szczęście liberałów z PiSu można już uspokoić. Prywatyzacja – nie. Komunalizacja – tak. Nie mylić, rzecz jasna, z komuną. Liberałowie z PiSu i Platformy nie lubią tego słowa, zdaje się, że ma coś ono wspólnego ze wspólną własnością. A oni preferują własność prywatną.
Szpitale nie będą zamykane, bo się zmieni właściciel – grzmi poseł Chlebowski – teraz to samorządy przejmą szpitale. Uff, jak dobrze – musieli odetchnąć liberałowie z PiS. Przynajmniej część szpitali dostanie się w nasze, samorządowe ręce, więc pacjenci mogą już spać spokojnie. Choć lepiej jednak jakby spali u siebie w domu.
Szpitale nie będą zamykane, bo samorządowi nie pozwolą na to mieszkańcy – konkluduje poseł Chlebowski. I do tego obowiązkowo przekształci się je w spółki prawa handlowego – dodaje minister Kopacz.
Tylko co wedle kodeksu spółek handlowych będzie musiał zrobić zarząd szpitala, gdy szpitalowi zagrozi bankructwo?
komentarze
majorze
nawet mój teść taki fest proKaczyński powiedział mi że skoro przez 37 lat płaci na SZ i nie ma opcji na to aby mu zwrócili na operację to on na nich kładzie…wiesz co i sam sobie będzie składał
taki to pisiak
a jak wpadną w długi to padną, proste
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 08.05.2008 - 23:01