Czytam sobie książkę Krzysztofa Kowalskiego “ Eros i kostucha”
Jeśli ktoś czytał i kuma, chętnie bym sobie podyskutował.Pięknie facet pisze i choćby dlatego warto przypomnieć Dzieło wydane przez LSW w 90.
Nu?
......
Dla Pino dzielnej wyszudrałem ze staroci:
komentarze
Nie znam
ale spadam czytać “Twierdzę” Paula Wilsona, dawno temu słyszałem, że horror dobry to, a na biurku lezy “czarownica” Micheleta, gdzieś zapodziałem “KUbusia Puchatka”, który na chorobe by pomógł, ale to lepiej b ędzie on pasował na jutro, gdy nie będę miał perspektywy wstawania po 5.20:)
grześ -- 06.01.2010 - 21:18Bo cie pacne w gryzok!!!
W cztery dni takie gówno napiszę. Nie dość , że czytałem ale ma w chacie!
W przedpokoju, ale mam!
Bo cie pacnę!
Ps.
Biblioteka ma zamiar oddać meni na makulaturę tonę gazet und książek.
Idę po pilnik bo całą noc mam zamiar ostrzyć zęby!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 06.01.2010 - 21:29Zostaw Jarecczak Grzesia..
Co!!
Jak byś nie pokombiował, to najpierw się o mnie potkniesz.
Igła -- 06.01.2010 - 21:36Igła
Tam już leży wał potkniętych sięgający Księżyca.
Na co mi tam włazić?
Grzesia lubię
Powiększenie (film ) i nic więcej
Jacek Jarecki -- 06.01.2010 - 21:53Twardo zarabiać na żarło – i szablę wecować!
Ot, co…
Wspólny blog I & J