Gdy nad głową Witka46 pojawiła się aureola, momentalnie otoczył go tłum pochlebców. Nie mogłem dopchać się z gratulacjami. Stało się. Pierwszy z moich nielicznych przyjaciół został uwolniony. Wlazłem na krzesło, porzucone przez jednego z ostrożnych i długo machałem ręką, nim mnie zauważył. W geście przyjacielskiego rewanżu pokazał mi środkowy palec.
komentarze
a tego nie rozumiem
A tego nie rozumiem, ale bardzo mi się podoba :).
maho -- 22.09.2014 - 11:34I tak trzymaj
Ludzie ostatnio bardzo grymaśni. Wszystko by zaraz chcieli zrozumieć. A po co, że spytam?
Ogólnie, chodziło meni o to, że szlag trafia świat i ostaje się ino internet zaludniony przez nicki/wyobrażenia ludzi. Takie coś.
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 22.09.2014 - 13:23