Niby dziki kapitalizm.
Niby każdy czeka, by zająć czyjeś miejsce.
Innymi słowy wygryźć.
Jednak solidarność zawodowa i świadomość tego, że “wszyscy jedziemy na tym samym wózku” sprawiła, że “we stand united”.
Czy wyobrażacie sobie coś takiego u nas.
A przecież to tylko strajk amerykańskich scenarzystów…
komentarze
Dogu
U nas?
Przeciwko wujkom i ciotkom?
Jacek Jarecki
Jacek Jarecki -- 02.01.2008 - 16:59Ano właśnie.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 02.01.2008 - 17:02eee psiak..
to w Polsce są scenarzyści? ;|
Swoją drogą ciekawe jak się rozwinie ten konflikt.. hmm kino bez tekstów heh już i zawieszono emisję części seriali…:)
Pijany Inkwizytor -- 02.01.2008 - 20:32PI
No z nazwy to są...
Wydaje mi sie, ze strajk szybko sie skonczy, przeciez Amerykancy, a juz zwlaszcza ichni producenci filmowi umieja liczyc.
No chyba, ze zaczna wydawac masowo “Pirates… Director`s Cut” “Shrek Director`s Cut” itedeitepe…
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 02.01.2008 - 20:55