„Mam poczucie, że za 3 lata nic nie będzie takie samo.”
29.12.2011 - 18:42 — PrzemoSaracen
Stan mediów jest opłakany i z każdym rokiem będzie gorzej, dlatego że wymusza to rynek. Tabloidyzację wymusza odbiorca. Przecież to nie jest widzimisię szefów stacji radiowych i telewizyjnych czy szefów gazet, że robi się coraz bardziej płytkie teksty, płytkie materiały. Że dyskusja jest coraz bardziej błaha.
Autorem tych słów jest Grzegorz Miecugow, który udzielił wywiadu dla www.Maddogowo.pl
Nie ma co ukrywać, to kolejny punkt zwrotny w historii magazynu.
Cały wywiad dostępny jest tutaj: http://maddogowo.pl/?p=3093
- Maddogowo - blog
- zaloguj się lub załóż konto by komentować
teksty autora
komentarze
Rynek wymusza, mówisz Grzesiu,
To jak to się ma do mojej notki?
dorcia blee -- 29.12.2011 - 19:02Mad
Ucho bym ci wykręcił za takie brednie.
Jest akurat odwrotnie. Publiczka zawsze taka była, ale kiedyś była taka mania “podnoszenia poziomu”
Daj w sobotę ( po kąpieli i przyczesaniu łbów ) powiedzmy “7 samurajów” albo innego Hamleta w jedynce, a przewidziane na sobotę gówienko o 1 w nocy z niedzieli na poniedziałek i porównaj wyniki oglądalności.
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 29.12.2011 - 19:05Hm
Proponuję przeczytać cały wywiad. I dopiero go skomentować. Mądrzenie się na podstawie jednego cytatu jest raczej słabe.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 19:09no cóż
ma rację Miecugow. potrzeby coraz większej liczby ludzi są coraz niższego rzędu. kultura w tym smutnym kraju to jakaś fanaberia, a poza tym jest opanowana przez lewactwo, pedalstwo i satanistów.
Docent_Stopczyk -- 29.12.2011 - 19:13Szczerze pisząc
Cytat smakowity, świadczący o głupocie i dojutrkowaniu cytowanego. Tylko samousprawiedliwienie się medialnej bladzi. Nic więcej, drogi Madzie!
Gadam jak debil i chrząkam jak świnia ponieważ taką mam publikę?
no ładnie! Przecież to bełkot!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 29.12.2011 - 19:18Dokładnie
Najlepiej mówią o tym wciąż lekceważone wskaźniki dotyczące sprzedaży książek oraz nakłady gazet.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 19:20JJ
No ok. Nie pozostaje mi w takim razie nic innego, jak przeczytanie w Maddogowie całego wywiadu oraz rozmowę pod tymże.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 19:22Nie czytałeś
w Maddogowie, całego wywiadu?
Jacek Jarecki -- 29.12.2011 - 19:34Nie czytasz Maddogowa?
Wspólny blog I & J
@Mad
ale kaman. czym się przejmować? że ludzie nie czytają? niech nie czytają! że kultura na wioskach nie istnieje poza corocznym świętem pieroga? po co wieśniakom kultura? wystarczy, że mają market i wódkę krajową po 14,99 za 0,5l.
kiedyś gadałem z kolesiem.strasznie się dziwił, że zapłaciłem 150 zika za album z fotografiami przedwojennego Lublina. ale jak potem sobie obliczyliśmy to on tyle wydaje tygodniowo na fajki i piwo.
każdy ma inne potrzeby.
rację ma Miecugow, że media kretynieją, bo muszą być zrozumiane przez rosnącą armię kretynów.
Docent_Stopczyk -- 29.12.2011 - 19:48Masz rację
Tylko jakoś zaburzone zostają proporcję. Margines staje się normą. A to już nie jest ok.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 20:01Kultura na wioskach?
Najlepiej, by takie proste dusze jak Ty czy Mad “robiły / recenzowały kulturę”
Bracie “ślachcic” – czym wymachujesz przed nosami wieśniaków?
Szablą, czy smętna pytą łże miejskiej kulturki, wydedukowanej w czworakach?
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 29.12.2011 - 20:02JJ
Jacku, mnie tu naprawdę nic nie trzyma.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 20:12Mnie też! Tyle mam do TXT co Ty / albo mniej
Ale nie mam zamiaru basować durnym tezom!
Kłócić się już nie umiesz jako biznesmen und straszydło?
Kłóc się po ludzku!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 29.12.2011 - 20:23@Mad
jasna sprawa. proporcje. tylko, że egalitaryzm w kulturze się nie sprawdza. prędzej czy później następuje klasyczne równanie w dół.
to czego tak naprawdę potrzebują ludzie można było zobaczyć jak pod koniec komuny weszły fał ha esy i satelity. a zaledwie parę lat wcześniej Gombrowicza można było kupić tylko spod lady.
tak to już jest, że prosta rozrywka wygrywa z czymś co wymaga minimalnego choćby wysiłku. milionerzy vs wielka gra. krzyżówka panoramiczna vs scrabble, Rubik vs Penderecki*.
jak robiliśmy przegląd filmów o tematyce islamskiej to przychodziło po 4-5 osób. na maraton filmów o potworach wybrało się 30.
żeby nie było, że ma coś przeciwko potworom :)))
poza tym na kulturę, o czym doskonale wiesz, najlepiej patrzy się w kontekście, a z perspektywy tej czy innej niszy.
*) oczywiście wczesny :)
Docent_Stopczyk -- 29.12.2011 - 20:53Ihsahn
Ależ ja nie mam nic przeciwko! Chodzi mi tylko o to, by w tzw. mainstreamie był wybór. Byli ludzie, ktorzy opowiedzą świat w przystępny sposób.
Tylko tyle i aż tyle.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 20:52Hm, trochę to jednak łatwizna ze strony Miecugowa
bo najłatwiej jest zrzucać wine na odbiorców, no sorry.
Ja też mogę powiedzieć, że mam głupich uczniów i puszczać im filmiki z jutubków na lekcjach zamiast coś próbować nauczyć.
Dla mnie nie jest jednoznaczne, że to odbiorca decyduje, bo odbiorca też może szukać i na coś ambitniejszego trafić.
Ale jeśli tego nie ma, to jak ma trafić?
Gdyby nie było kiedyś takiej Trójki na jaką ja trafiłem, a były same eremefy i zetki, to bym nie miał szans się rozwinąć muzycznie/poznać historię radiowej rozrywki itd
Media nie mogą opowiadać jacy to odbiorcy są głupi (bo to każdy wie i każdy potrafi), oni powinni próbować zahaczyć/zaciekawić/wciągnąć itd
A takie biadanie nad upadkiem kultury itd to jest przecież łatwizna jednak.
P.S. Oczywiste, że wysoka kultura będzie zawsze niszowa.
grześ -- 29.12.2011 - 20:55@Mad
ale zauważ, że w dobie powszechnego dostępu do netu. podział na mainstream i nisze jakby trochę stracił na aktualności.
każdy jest w stanie znaleźć to co najlepiej odpowiada jego gustowi. tylko, a wiem to bardzo dobrze, naprawdę niewielu ludzi potrafi efektywnie szukać. tak, żeby na końcu tego procesu znaleźć to co da im satysfakcję.
tacy ludzie wolą jak im się poda produkt na tacy, a najlepiej jak im się go wtłoczy w przełyk jak rozgotowana kukurydzę gęsi.
tymczasem samo wyszukiwanie jest niesamowicie fascynujące i daje masę radości. ale to wymaga wysiłku.
oczywiście autentyczny kontakt z kulturą zaczyna się kiedy jest coś co możemy nazwać zaangażowaniem po stronie odbiorcy. interakcja. zakiełkowanie idei w głowie “konsumenta”. ale to już jest margines marginesu i tak było zawsze.
Docent_Stopczyk -- 29.12.2011 - 21:02Doc, ale co w tym złego, że ludzie są wygodni
lub nie mają sprecyzowanych gustów i dlatego lubią media tzw. misyjne, gdzie mogą się na dowiedzieć różnych rzeczy na wiele tematów,
Ja np. sobie dziś posłuchałem w TOK-u o Nietzschem, teraz sobie słucham audycji o spotkaniach wigilinych, wcześniej rozmowy z Brylewskim itd
A gdybym nie miał tych audycji na tacy, nie chciałoby mi się szukać na żaden z tych tematów ani się nic dowiadywać.
Normalne jest to, że wielu odbiorców zdaje się na pośredników(media) i od jakości tych pośredników wiele zależy.
A Miecugow przerzuca moim zdaniem piłeczkę, mówiąc tylko o roli odbiorcy.
grześ -- 29.12.2011 - 21:19grzesiu
oczywiście, ze nic złego.
chodzi mi o to, że porządek w społeczeństwie konsumpcyjnym, w którym potrzeba żarcia i dachu nad głową jest jako tako zaspokojona, jest taki, że większość ludzi wybiera mało absorbującą rozrywkę.
taki obywatel natknąwszy się na audycję o Nietzschem, potraktuję ją jako gadanie o niczym i poszuka sobie stacji ze sformatowaną plejlistą. idealną do zmywania, jazdy samochodem, albo rozwiązywania panoramicznych krzyżówek.
i bardzo dobrze. ludzi nie można zmuszać do obcowania z czymś co przekracza ich zdolności poznawcze i sprawia im ból.
kiedyś włączyłem dziewczynie Arvo Parta, a ona po 5 minutach zapytała kiedy w końcu coś się zacznie w tej muzyce. :)
ja bardzo doceniam rolę pośredników, bo sam z ich pomocy korzystam. to, że wolę ludzi o fanowskim zacięciu niż zawodowych krytyków/dziennikarzy to już inna sprawa.
to “podanie na tacy” nie do tego się odnosiło. dobra książka też jest w księgarni podana. nikt od nikogo nie wymaga łazenia po lochach i szukania czegoś wartościowego. kaman :)
Docent_Stopczyk -- 29.12.2011 - 21:36Ihsahn
Kurczę, szkoda, że nie ma opcji “lubię to” przy Twoich komciach;-)
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 21:53Przeczytałem
Cały wywiad wydaje mi się dość gładki (sformatowany dla wyimaginowanego “targetu”, rzekłbym), ale jest jedno miejsce, w którym Miecugow bardzo trafnie opisuje sposób komunikacji redakcji internetowych z czytelnikiem. Jako przykład podaje pasek Onetu, ale ja mam lepszy: wejdźcie na stronę dziennik.pl i przeanalizujcie tameczne tytuły i zajawki. To woła o pomstę do nieba. Chamskie wymuszanie kliknięć, żeby się czegoś dowiedzieć jest normą.
To nieprawda, że odbiorca wymusza poziom. Widz wyrobiony docenia, a widz bierny dostosowuje się. Dziennikarze dają dupy na całej linii. Wygrywa marketing.
merlot -- 29.12.2011 - 22:06Toteż nie zamierzam specjalnie bronić Miecugowa,
bo przecież jego stacja skutecznie przyczyniła się do zmasakrowania gustów publiki.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 22:12dorcia
To jak to się ma do mojej notki?
Proponuję przeczytać całość i tam skomentować
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 29.12.2011 - 22:24wyobraź sobie, że czytałam
Nie wydaje mi się, żeby Miecugow uprawiał dobre dziennikarstwo. Ja laikiem jestem, ale wydaje mi się, że rzeczonemu teoria z praktyką zbyt mocno się rozłazi.
Miałam zostawić koment na Maddogowie, ale nie lubię, jak ktoś do mnie “dziadu” mówi.
dorcia blee -- 29.12.2011 - 23:01Merlocie
W Maddogowie, pod wywiadem jest odniesienie się do Twojego komentarza. Będę wdzieczny za odniesienie się tamże.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 30.12.2011 - 15:27Arvo Pärt
został przywołany – i słusznie! Właśnie chłopakowi mojej córy podarowałem gwiazdkowo cztery płyty tego genialnego Estończyka! Jest muzykiem rockowym i myślę, że mu się spodobają, choć to inny biegun muzyki. Ale to jest Muzyka! Mam mimo wszystko nadzieję, że i na wsiach Pärta słuchają. Inna sprawa, że jest kultura masowa i Kultura Duchowa. Masówka jest na ogół rechotliwą rozrywką. Idąc za Kopernikiem można by rzec, że kultura niska wypiera kulturę wysoką. Może zawsze tak było?
jotesz -- 30.12.2011 - 19:39joteszu
w świecie rocka, i to nawet takiego mocarnego, Arvo Part jest doskonale znany i jest wielką inspiracją. szczególnie dla muzyków z kręgu, post rocka, ambient rocka itp.
a prezent super!
u mnie na wsi co najmniej ja słucham. :)
polecam płytę “Miasto nie spało” to jest muzyka bardzo inspirowana pracami Estończyka.
Docent_Stopczyk -- 30.12.2011 - 19:53Już.
W Maddogowie, pod wywiadem jest odniesienie się do Twojego komentarza. Będę wdzieczny za odniesienie się tamże.
Możesz już być wdzięczny;-)
merlot -- 30.12.2011 - 20:30Jestem;-)
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 31.12.2011 - 09:01Posłuchaj
http://www.tok.fm/TOKFM/0,122072.html
tak od 30 minuty Hołdys mówi o wywiadzie i chwali, ale nie wiedzieć czemu, nazwy maddogowo nie użył
A audycja z 1 stycznia, Suma się nazywa.
grześ -- 02.01.2012 - 17:17Hm
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 02.01.2012 - 21:47W sumie
To już mało mnie zdziwi.
www.Maddogowo.pl
PrzemoSaracen -- 02.01.2012 - 21:52