tak sie potem zacząłem zastanawiać, co też za reklamy będziemy oglądać za lat – dajmy na to – pięć, jak tymi ‘modnymi kreatorami wizerunku’ zostaną osoby teraz jeszcze uczące się.
I tak mi się tylko przypomniały rozmowy z kilkoma Chińczykami, sprzedającymi na targu podróbek wszelkiego rodzaju dobrodziejstwa w rodzaju portfeli z podobizną Che – zapytałem kilku takich sprzedawców, czy wiedzą, kto zacz. Odpowiedż była krótka: nie. To dlaczego to sprzedajecie? Abo Obcokrajowcom się to podoba i to kupują. Chyba mają wielu klientów z Polski … ;-)
Che nie kojarzy się przecież większości z lewactwem, rewolucją, zbrodnią, komunizmem czy czyms tam.
Tylko jest ikoną popkultury.
I jest modny.
Nie załamywałbym sie, że Kuba, że gloryfikacja zbrodniarza czy cuś takiego.
Acz bezmyślne noszenie ubrań czy gadżetów z Che uważam za głupotę, ale cóż, pokultura ogólnie płytka bywa.
Miałem dokładnie takie samo odczucie jak Ty widzac ten baner…
Podejrzewam, że niedługo bede widział banery z Członkami Czerwonych Brygad rekalmujacych spagetti, grupy Bader Meinhoff reklamującej obnizkę cen VW czy Stalina reklamującego golarkę do wąsów. I bedą cool, spox, masta, czy jak tam to teraz się gada na mieście.
komentarze
niestety to standard
dla wielu “modnych kreatorów wizerunku”
dzisiaj w jednym sklepie miałem już w koszyku kaszkietkę ale odruchowo zerknąłem na front i zobaczyłem…szkoda gadać
pozdrawiam
prezes,traktor,redaktor
max -- 30.11.2008 - 22:20Panie Max'ie
tak sie potem zacząłem zastanawiać, co też za reklamy będziemy oglądać za lat – dajmy na to – pięć, jak tymi ‘modnymi kreatorami wizerunku’ zostaną osoby teraz jeszcze uczące się.
I tak mi się tylko przypomniały rozmowy z kilkoma Chińczykami, sprzedającymi na targu podróbek wszelkiego rodzaju dobrodziejstwa w rodzaju portfeli z podobizną Che – zapytałem kilku takich sprzedawców, czy wiedzą, kto zacz. Odpowiedż była krótka: nie. To dlaczego to sprzedajecie? Abo Obcokrajowcom się to podoba i to kupują. Chyba mają wielu klientów z Polski … ;-)
Pozdrawiam,
Zapiski z Państwa Środka -- 30.11.2008 - 22:54Zapiskowicz
Hm, z popkulturą nie wygrasz,
Che nie kojarzy się przecież większości z lewactwem, rewolucją, zbrodnią, komunizmem czy czyms tam.
Tylko jest ikoną popkultury.
I jest modny.
Nie załamywałbym sie, że Kuba, że gloryfikacja zbrodniarza czy cuś takiego.
Acz bezmyślne noszenie ubrań czy gadżetów z Che uważam za głupotę, ale cóż, pokultura ogólnie płytka bywa.
pzdr
grześ -- 01.12.2008 - 00:30Grzesiu
tu nie chodzi nawet o wygranie z popkulturą, tylko o wpływanie na nią ;-)
Przecież to nie jest jakaś abstrakcja – popkultura – ktoś przecież za nią stoi, ktoś ją tworzy.
Pozdrawiam,
Zapiski z Państwa Środka -- 01.12.2008 - 08:21Zapiskowicz
Zapiskowiczu
Miałem dokładnie takie samo odczucie jak Ty widzac ten baner…
Podejrzewam, że niedługo bede widział banery z Członkami Czerwonych Brygad rekalmujacych spagetti, grupy Bader Meinhoff reklamującej obnizkę cen VW czy Stalina reklamującego golarkę do wąsów. I bedą cool, spox, masta, czy jak tam to teraz się gada na mieście.
Abnegatów myślenia mamy coraz więcej…
Griszeq -- 01.12.2008 - 13:44Mnie ta durna reklama
pleja co rano drażni gdy jadę do pracy. Niech sobie będzie. Dla części będzie to antyreklama. Do fioletowego syfa się nie zbliżę.
Che stał się ikonką, ale nie wolno zmilczeć, że obok romantycznej legendy jest też symbolem rzeźnika, mordercy.
sajonara -- 01.12.2008 - 14:51