w ogóle to klasyczne motywy baśniowo-mitologiczne czy gotycko-horrorowate się pojawiają.
Dobrze więc…
A to powiedzonko ,,noc przynosi dobra radę” to mi się kojarzy z Scarlet O’Hara i jej ,,pomyślę o tym jutro” (to jak u mnie:))
P.S. I ty wpsominałaś, że romantyzmu nie lubisz?
Musisz poczytać trochę niemieckich baśni romantycznych, choc bardziej dużo mroczne niż twoja, to świetne. np. ,,Jasnowłosy Eckbert” Tiecka.
I klimaty ciekawe.
Naprawdę nie lubię romantyzmu.
A przynajmniej tego, co się z niego robi w szkole.
Ale ten cały intuicjonizm, mesjanizm, miłość romantyczna, to mnie strasznie wkurza. Ale tksty romantyczne, niektóre przynajmniej, lubię: Mickiewicza, Norwida. Byrona czytałam Giaura, tyż podobał mi się, ale raczej w sensie estetycznym, niż etycznym ;)
Jak mi podrzucisz, to poczytam więcej. sama nie wiem, gdzie szukać, a i czasu, a tym bardziej myśli mi na to nie starcza…
najprostsza wersja, idziesz do w miarę dobrze zaopatrzonej biblioteki lub do księgarni lub zamawiasz w necie książkę ,,Czarny Pająk. Opowiesci niesamowite “ (jest to antologia niemieckich opowiadań grozy/fantasyka grozy dokładniej)
Romantyzm jest tam szeroko reprezentowany (Fouqe,Hauff, Hoffmann, Tieck, Kleist), wszystkie ich najbardziej reprezentatywne dzieła dla literatury niesamowitej.
Antologia obejmuje poza romantyzmem czas od Goethego aż po lata 70-te 20 wieku chyba.
Jak cię zainteresuje, to jeszcze warto zapoznać się z antologią Niemiecka Nowela Romantyczna z Biblioteki narodowej (świetne wydanie, z dużym i rzetelnym wstępem, który daje prawdziwy obraz niem. romantyzmu, a nie to co piszą w podręcznikach do liceum, bo delikatnie mówiąc oobraz z podręczników to ściema jest)
No, a jak cię zauinteresuje któryś autor bardziej, to już można go zgłębiać.
Ja polecam Hoffmanna.
Jak się dokształcę kiedyś i będe miał czasi przezwyciężę kryzys w czytaniu ksiązek, to napisze cykl tekstów o literaturze grozy.Taki mój leksykon mroczny, gdzie i o romantyzmie będzie.
Ale to najwczesniej w lipcu.
Chjoc nie wiem czy mi się będzie chciało…
Jestem oryginalną 21-dno latką z szalonej rodziny wielodzietnej.
Mam stały światopogląd i konserwatywne zasady. Interesuję się pisaniem różnych dziwnych rzeczy, w tym pamiętnika, wierszy, piosenek i opowiadań; uwielbiam rysować i śpiewać. Od nostalgii ratuje mnie wrodzony rozsądek i poczucie humoru.
Kontakt – numer GG: 11740758
mejl: mida [at] poste-restante [dot] pl
Motto "Popełniaj błędy i naprawiaj je - gdy dotkniesz dna odbijaj się"
Miejsce na Ziemi Warszawa między Ochotą, Wolą i Centrum :)
komentarze
No, no, robi się ciekawiej,
w ogóle to klasyczne motywy baśniowo-mitologiczne czy gotycko-horrorowate się pojawiają.
Dobrze więc…
A to powiedzonko ,,noc przynosi dobra radę” to mi się kojarzy z Scarlet O’Hara i jej ,,pomyślę o tym jutro” (to jak u mnie:))
P.S. I ty wpsominałaś, że romantyzmu nie lubisz?
Musisz poczytać trochę niemieckich baśni romantycznych, choc bardziej dużo mroczne niż twoja, to świetne. np. ,,Jasnowłosy Eckbert” Tiecka.
I klimaty ciekawe.
Pozdrówka
grześ -- 17.06.2008 - 16:14Ja niesmiało
Czy w bajkach?
Czy zamiast słowa – dzielnym?
Nie używa się słowa -/wdałym/?
Oczywiście rycerzu.
Igła -- 17.06.2008 - 17:12Igło
To wyższa szkoła stylizacji bajkowej jest. Na taki poziom mistrzostwa jeszcze się nie wspięłam :)
Mida -- 17.06.2008 - 18:07Grzesiu,
Naprawdę nie lubię romantyzmu.
Mida -- 17.06.2008 - 18:09A przynajmniej tego, co się z niego robi w szkole.
Ale ten cały intuicjonizm, mesjanizm, miłość romantyczna, to mnie strasznie wkurza. Ale tksty romantyczne, niektóre przynajmniej, lubię: Mickiewicza, Norwida. Byrona czytałam Giaura, tyż podobał mi się, ale raczej w sensie estetycznym, niż etycznym ;)
Jak mi podrzucisz, to poczytam więcej. sama nie wiem, gdzie szukać, a i czasu, a tym bardziej myśli mi na to nie starcza…
Mido,
najprostsza wersja, idziesz do w miarę dobrze zaopatrzonej biblioteki lub do księgarni lub zamawiasz w necie książkę ,,Czarny Pająk. Opowiesci niesamowite “ (jest to antologia niemieckich opowiadań grozy/fantasyka grozy dokładniej)
http://www.biblionetka.pl/ks.asp?id=33036
Romantyzm jest tam szeroko reprezentowany (Fouqe,Hauff, Hoffmann, Tieck, Kleist), wszystkie ich najbardziej reprezentatywne dzieła dla literatury niesamowitej.
Antologia obejmuje poza romantyzmem czas od Goethego aż po lata 70-te 20 wieku chyba.
Jak cię zainteresuje, to jeszcze warto zapoznać się z antologią Niemiecka Nowela Romantyczna z Biblioteki narodowej (świetne wydanie, z dużym i rzetelnym wstępem, który daje prawdziwy obraz niem. romantyzmu, a nie to co piszą w podręcznikach do liceum, bo delikatnie mówiąc oobraz z podręczników to ściema jest)
http://biblionetka.pl/ks.asp?id=65788
No, a jak cię zauinteresuje któryś autor bardziej, to już można go zgłębiać.
Ja polecam Hoffmanna.
Jak się dokształcę kiedyś i będe miał czasi przezwyciężę kryzys w czytaniu ksiązek, to napisze cykl tekstów o literaturze grozy.Taki mój leksykon mroczny, gdzie i o romantyzmie będzie.
Ale to najwczesniej w lipcu.
Chjoc nie wiem czy mi się będzie chciało…
pzdr
grześ -- 17.06.2008 - 22:26Igło!
W bajkach to pisze się o zającach, lisach i psach czy wilkach. Co więcej robi się to do rymu i rytmu, z morałem na końcu.
To co pani Bogusia pisze to baśń…
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 21.06.2008 - 05:21