Źródło: TW ps. „Ketman”

Kraków, dnia 8 V 1977 r.

 

Przyjął: kpt. S[tanisław] Nowak

Miejsce: MK „Wanda”

 

 Tajne spec[jalnego] znaczenia

Informacja operacyjna

 

w sprawie Śmierci Stanisława Pyjasa

1) W dniu wczorajszym ok. godz. 17.00 poinformowałem o śmierci S [tanisława] Pyjasa L[ilianę] Batko i B[ogusława] Sonika, znajdujących się w mieszkaniu Batki. Około 15 minut po rozmowie B[ogusław] Sonik wyszedł zatelefonować do – jak twierdził – Wojtka Ostrowskiego w Warszawie. Wrócił po 30 min. z J[anem] A[ndrzejem] Kłoczowskim. Z Kłoczowskim, Sonikiem i Batko rozmawialiśmy do godz. 18.00, po czym Lilka poszła na dworzec PKP, mając zamiar jechać z grupą późniejszym pociągiem do Kielc, ja zaś zostałem z Sonikiem w Krakowie, w związku z planowanym przyjazdem delegacji z Warszawy. W chwilę później udałem się do „Żaczka”, gdzie przebywałem ok. 1,5 godz., rozmawiając z wieloma osobami. M.in. B[ronisław] Wildstein i I[wona] Galińską, którzy byli w prosektorium, mówili mi, że Pyjas miał liczne rany twarzy od uderzeń, dziurę w skroni za oczodołem, a nawet, wg Galińskiej – ranę na szyi od uderzenia ostrym przedmiotem.

 Następnie ok. godz. 20.00 przybyłem ponownie do Sonika, czekałem na niego dłuższy czas (jak się okazało, był on w tym czasie również w „Żaczku”, gdzie m.in. rozmawiał z B[arbarą] Jezierską w sprawie nieprotokołowania przez MO zeznań o anonimach na S[tanisława] Pyjasa, po czym na piechotę udaliśmy się do J[ózefa] Ruszara. Ponieważ nie zastaliśmy nikogo w domu, powróciliśmy do centrum i w parę minut po 23.00 Sonik dzwonił ponownie do Ostrowskiego (na numer zaczynający się od cyfry 43 lub 44; numer ten wraz z wiadomością o telefonie od Ostrowskiego przyniósł do Bogusia – pod jego nieobecność – S[tanisław]. Krasnowolski).

 Sonik mówił Ostrowskiemu m.in. o dodatkowych szczegółach śmierci, twierdził, że MO nie tyle nie protokołowała wiadomości o anonimach, ale czyniła to raczej fragmentarycznie, oraz umawiał się co do przyjazdu delegacji z Warszawy.

Następnie z aparatu przy „Jamie Michalikowej” Sonik dzwonił do Franciszka Drausa, którego wprowadzał w szczegóły całej tej sprawy.

Noc spędziłem w mieszkaniu B[ogusława] Sonika, nad ranem przybyła tam delegacja z Warszawy (Sewek Blumsztajn i jeden z uczestników spotkania w Gorcach, imieniem Paweł) – z instrukcjami opracowanymi przez jednego z adwokatów z Warszawy, dotyczącymi śledztwa studentów w sprawie śmierci S[tanisława] Pyjasa. Instrukcje te omawialiśmy razem z B[ogusławem] Sonikiem i I[reną] Felską w kościele Dominikanów. Zawierały one m.in. następujące punkty:

– charakterystyka osobowości Pyjasa, ze szczególnym uwzględnieniem takich cech, jak jego działalność opozycyjna, wrogość wobec MO, brak wrogów osobistych, represje ze strony SB w ostatnim okresie itd.;

– charakterystyka dzielnicy i miejsca śmierci (specyfika terenu, szczególnie zaś jego nocnego życia, kwestia patroli MO, pełny zestaw fotografii miejsca zbrodni);

– przebieg rozmów studentów (o ile to możliwe, raczej studentek) z mieszkańcami kamienicy, gdzie zginął Pyjas, na temat hałasów oraz form śledztwa (należy się więc dowiedzieć m. in., czy robiono fotografie zabitego i pod jakim kątem, czy użyto psa milicyjnego, czy stosowany [był] rozpylony gips itd.; nie zapamiętałem wszystkich tych spraw, które dotyczą procedury stricte kryminalistycznej, zupełnie mi nieznanej);

– komplet informacji związanych z przebiegiem śledztwa prowadzonego przez MO (m.in. sprawa protokołowania wiadomości o opozycyjnej działalności Dyjasa i o anonimach);

– informacje na temat przyczyn śmierci (skierowanie zaufanego lekarza do Zakładu Medycyny Sądowej na Grzegórzeckiej; w związku z tym wymieniono nazwisko dra Deszcza), chodzi o opis zwłok;

– poinformowanie w pełni zaufanego adwokata do czuwania nad tą sprawą, winien to być człowiek z Krakowa;

– ustalenie planu dnia Pyjasa, jego kontaktów, w tym ze znajomymi, oraz zamierzeń.

Dokumentację tę mają opracować studenci, część zeznań należy nagrać na magnetofon, pozostałą zaś spisać i podpisywać przez prowadzących rozmowy.

Egzemplarze na numerowanych stronach w postaci dokumentu przekazane będą następnie do KOR-u.

3) W związku z tą sprawą ogół studentów „Żaczka” nie ma sprecyzowanego sądu, choć wielu podejrzewa MO o zabójstwo (zresztą te nastroje będą częścią następnej szczegółowej relacji – obecnie za wcześnie jeszcze, aby o tym wyrokować).

Wśród „opozycjonistów” pojawiły się dwie koncepcje:

– „umiarkowana” – wg której Pyjas miałby się wdać w awanturę z umundurowanymi lub cywilnymi funkcjonariuszami MO pod wpływem alkoholu, przeto został wciągnięty w bramę i tam w ciemnościach pobity (m.in. sądzą tak Blumsztajn, Sonik, chyba też Felska i Kłoczowski);

– „skrajna” – wg której Pyjas został z premedytacją zamordowany przez SB dla zastraszenia środowiska opozycyjnego (tezę tę lansuje L[iliana] Batko).

W uzupełnieniu do pkt 2. Na czele śledztwa studenckiego w sprawie Pyjasa ma stanąć F[ranciszek] Draus, w trakcie śledztwa nie wolno pod żadnym pozorem rozgłaszać wiadomości, że to MO czy SB miałaby się przyczynić do śmierci Pyjasa, należy nawet dementować ten fakt. Chodzi o utrzymanie śledztwa w najściślejszej tajemnicy.

4) J[an] A[ndrzej] Kłoczowski zdawał się być bardzo przejęty tym faktem śmierci. Dziś rano rozmawiał on z kardynałem Wojtyłą w tej sprawie, zaś następna „dziewiątka” poświęcona będzie pamięci śmierci S[tanisława] Pyjasa. Kłoczowski zamierzał nawet przedstawić okoliczności jego śmierci z ambony, należy jednak wątpić, czy to zrobi.

„Ketman”

 

Za zgodność:

Kpt. S[tanisław] Nowak