że stwierdzenie, iż – (...) Mosley (sado-masochiste, nazistę wycinam, bo to kosmiczna bzdura) nie do końca chyba rozumie prawa wolnego rynku mediów i wytoczył proces gazecie. Mosley jest tylko jednym z wielu klinicznych przypadków ludzi, którzy nie rozumieją, że logiczną implikacją maksymy „greed is good” jest publiczne nabijanie ludzi na pal dla zysku – jest błędne.
Mosley jest szefem FIA od 1993 r., i jak mało kto wie, że reklama jest dźwignią handlu, nawet ta negatywna, a może przede wszystkim…
Pozdrawiam z sado-masochistycznym wytrzeszczem…
PS. Szanowny Panie Yayco, jak się wycina własne wpisy? A co mitam, jak szaleć, to szaleć... Jak się likwiduje bloga…?
Azali powiadam Ci Autorze,
że stwierdzenie, iż – (...) Mosley (sado-masochiste, nazistę wycinam, bo to kosmiczna bzdura) nie do końca chyba rozumie prawa wolnego rynku mediów i wytoczył proces gazecie. Mosley jest tylko jednym z wielu klinicznych przypadków ludzi, którzy nie rozumieją, że logiczną implikacją maksymy „greed is good” jest publiczne nabijanie ludzi na pal dla zysku – jest błędne.
Mosley jest szefem FIA od 1993 r., i jak mało kto wie, że reklama jest dźwignią handlu, nawet ta negatywna, a może przede wszystkim…
Pozdrawiam z sado-masochistycznym wytrzeszczem…
PS. Szanowny Panie Yayco, jak się wycina własne wpisy? A co mitam, jak szaleć, to szaleć... Jak się likwiduje bloga…?
Pozdrawiam…
Andrzej F. Kleina -- 11.07.2008 - 20:34