Panie Maxie,

Panie Maxie,

prawie. Choć ser był węgierski, ale mi na myśl przywiódł prawdziwe oscypki.

Takie z przed lat.

Pozdrawiam


Kto ma uszy niechaj czyta czyli finał dalszego ciągu By: sergiusz (31 komentarzy) 12 lipiec, 2008 - 22:15