w ogóle dzieciństwo jest mitologizowane i mityczne najczęsciej i stąd te twierdzenia.
Czasem mam wrażenie, że i demonizowane jest:)
A co do meritum, to masz rację, też nie wydaje mi się, by szkoła czy przedszkole mogły pozbawiać dzieciństwa, zresztą przecież ile ciekawych wspomnień z dzieciństwa ma się własnie ze szkoły czy dzięki i z znajomymi/kolegami, których się poznało w szkole.
Hm, witam:)
w ogóle dzieciństwo jest mitologizowane i mityczne najczęsciej i stąd te twierdzenia.
Czasem mam wrażenie, że i demonizowane jest:)
A co do meritum, to masz rację, też nie wydaje mi się, by szkoła czy przedszkole mogły pozbawiać dzieciństwa, zresztą przecież ile ciekawych wspomnień z dzieciństwa ma się własnie ze szkoły czy dzięki i z znajomymi/kolegami, których się poznało w szkole.
pzdr
grześ -- 15.10.2008 - 23:11