W skrócie: jesteś w stanie przekonywać do swej tezy kogoś, kto cieszy się życiem, które przez lekarzy było skazane na nic niewartą – według Ciebie – wegetację? Słowa Ci nie uwięzną, gdy mu będziesz człowiekowi tłumaczył, że lepiej dla niego — by nie żył? Albo, że jego obecna sprawność jest statystycznym wybrykiem, a prognozy medyków były jednoznaczne, więc jego rodzice nie powinni ryzykować walcząc o jego życie?
Bo ja takiego człowieka znam.
Co wobec tego oświeceni Europejczycy, najedzeni, zdrowi i w ciepłych domach powinni zrobić z Trzecim Światem?
Zrzucić tam kilka atomówek, czy co?
Taka matka Teresa, czy o. Marian Żelazek, opatrujący trędowatych i trwający przy nich w godzinę śmierci — powinni ich pewnie po prostu dobijać? To byłoby humanitarnie?
Jest taka piękna idea, że jakość życia jest wyższą wartością niż samo życie.
Idea jest piękna.
Uzasadnia każde zabójstwo / samobójstwo. Każde.
Wystarczy w odpowiednim miejscu ustawić poprzeczkę owej jakości. A każde jej położenie jest ZAWSZE umowne — subiektywne, możliwe do zanegowania.
Majorze
Pisałem o tym bardzo niedawno, u Sajonary.
W skrócie: jesteś w stanie przekonywać do swej tezy kogoś, kto cieszy się życiem, które przez lekarzy było skazane na nic niewartą – według Ciebie – wegetację? Słowa Ci nie uwięzną, gdy mu będziesz człowiekowi tłumaczył, że lepiej dla niego — by nie żył? Albo, że jego obecna sprawność jest statystycznym wybrykiem, a prognozy medyków były jednoznaczne, więc jego rodzice nie powinni ryzykować walcząc o jego życie?
Bo ja takiego człowieka znam.
Co wobec tego oświeceni Europejczycy, najedzeni, zdrowi i w ciepłych domach powinni zrobić z Trzecim Światem?
Zrzucić tam kilka atomówek, czy co?
Taka matka Teresa, czy o. Marian Żelazek, opatrujący trędowatych i trwający przy nich w godzinę śmierci — powinni ich pewnie po prostu dobijać? To byłoby humanitarnie?
Jest taka piękna idea, że jakość życia jest wyższą wartością niż samo życie.
odys -- 02.11.2008 - 01:36Idea jest piękna.
Uzasadnia każde zabójstwo / samobójstwo. Każde.
Wystarczy w odpowiednim miejscu ustawić poprzeczkę owej jakości. A każde jej położenie jest ZAWSZE umowne — subiektywne, możliwe do zanegowania.