Ale totalne kwestionowanie daje słuchaczom przy piwie poczucie wnikliwości wysłuchiwanego tekstu. Juz uzasadniać nie trzeba. Albo w ostateczności spiskiem. Jak ktoś jeszcze słuchał.
No, nie nadymaj się. To może zwróciisz uwagę na sprzeczność między początkiem a końcem tego co piszesz.
Igła
Wszystko znaczy nic.
Ale totalne kwestionowanie daje słuchaczom przy piwie poczucie wnikliwości wysłuchiwanego tekstu. Juz uzasadniać nie trzeba. Albo w ostateczności spiskiem. Jak ktoś jeszcze słuchał.
No, nie nadymaj się. To może zwróciisz uwagę na sprzeczność między początkiem a końcem tego co piszesz.
Stary -- 12.11.2008 - 21:14