nie to co ta Delilah, jakimi gałęziami mnie okłada i mysli, że to oznaka miłosierdzia.
No, ale kobiety w ogóle spaczone gusta niekiedy mają właściwie.
A co do lubienia, to ja lubię wszystkich :) (no dobra, prawie wszystkich), miałem nawet pomysł na nowy tekst, że właściwie na TXT to się wszyscy (no dobra, prawie wszyscy) lubią bardzo:), he, he.
Ale go nie napiszę na razie.
Bo i po co, zresztą weny na pisanie nie mam.
O herbatę zawsze przyjmę,najlepiej zieloną
:),
nie to co ta Delilah, jakimi gałęziami mnie okłada i mysli, że to oznaka miłosierdzia.
No, ale kobiety w ogóle spaczone gusta niekiedy mają właściwie.
A co do lubienia, to ja lubię wszystkich :) (no dobra, prawie wszystkich), miałem nawet pomysł na nowy tekst, że właściwie na TXT to się wszyscy (no dobra, prawie wszyscy) lubią bardzo:), he, he.
Ale go nie napiszę na razie.
grześ -- 16.11.2008 - 21:59Bo i po co, zresztą weny na pisanie nie mam.