Nie chcialbym być żle zrozumiany, ale skoro średnia temperatura roczna w Tanzanii (dane z Dar es Salam) wynosi 26 stopni C, to po co im ogrzewanie w domach? Klimat równikowy, więc nocą temperatury też za bardzo nie spadają.
Prędzej można by sie zastanowić nad jakąś malą elektrownią opartą na gejzerach, ale taka technologia jest malo praktykowana, o ile w ogole wyszla z obszaru doświadczalnego. Gdyby jednak, to jak znam tę dziedzinę koszt tej energii byl niebotyczny, a ktoś jednak musialby za to zaplacić. Czyzby ten facet z butelką (na Murzyna to mi on nie wygląda, ale pewnie niedowidzę:-)?
Panie Eumenesie
Nie chcialbym być żle zrozumiany, ale skoro średnia temperatura roczna w Tanzanii (dane z Dar es Salam) wynosi 26 stopni C, to po co im ogrzewanie w domach? Klimat równikowy, więc nocą temperatury też za bardzo nie spadają.
Prędzej można by sie zastanowić nad jakąś malą elektrownią opartą na gejzerach, ale taka technologia jest malo praktykowana, o ile w ogole wyszla z obszaru doświadczalnego. Gdyby jednak, to jak znam tę dziedzinę koszt tej energii byl niebotyczny, a ktoś jednak musialby za to zaplacić. Czyzby ten facet z butelką (na Murzyna to mi on nie wygląda, ale pewnie niedowidzę:-)?
Pozdrawiam serdecznie
Lorenzo -- 17.11.2008 - 22:05