ale zło to coś więcej niż brak dobra.
tak jak dobro to coś więcej niz brak zła.
Zgadzam się. Zło w sensie istotowym to przemyślany program rozumnych istot.
A interpretacja, że zło to brak Boga to moim zdaniem strasznie wygodna jest dla katolików i chrześcijan.
Więc mozna pójść krok dlaej i stwierdzić, że wszyscy co wierzą to dobrzy sa a ci co nie, to źli.
I prawda i niedokońca prawda. Gdyż jeśli nazwiesz zarówno dobre życie istot rozumnych to wyjdzie Ci, że zło jest brakiem dobra -> dobrze zyjących istot rozumnych, a powiem więcej jest ich dziełem.
Grześ
ale zło to coś więcej niż brak dobra.
tak jak dobro to coś więcej niz brak zła.
Zgadzam się. Zło w sensie istotowym to przemyślany program rozumnych istot.
A interpretacja, że zło to brak Boga to moim zdaniem strasznie wygodna jest dla katolików i chrześcijan.
Więc mozna pójść krok dlaej i stwierdzić, że wszyscy co wierzą to dobrzy sa a ci co nie, to źli.
I prawda i niedokońca prawda. Gdyż jeśli nazwiesz zarówno dobre życie istot rozumnych to wyjdzie Ci, że zło jest brakiem dobra -> dobrze zyjących istot rozumnych, a powiem więcej jest ich dziełem.
Pozdrawiam!
************************
polecam: http://prowincjalka.salon24.pl/56865,index.html