Dzisiaj na swoim blogu w Onecie, najwyraźniej będąc pod wpływem obejrzanego wczoraj meczu, Przewodniczący Kongresu LPR, pan Orzechowski, napisał coś takiego:
Wezwałem dziś rano Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do natychmiastowego wszczęcia procedur pozbawienia obywatelstwa polskiego tych osób, które występują w narodowych barwach obcych państw
Polskie prawo nie przewiduje podwójnego obywatelstwa, musi natomiast zostać dokonane rozróżnienie prawne między dramatycznymi okolicznościami emigracji politycznych i zarobkowych w minionych latach a występowaniem np. w sportowych reprezentacjach obcych państw
Wzywam zatem Prezydenta RP do działania. Jeśli nie uczyni tego w najbliższym czasie, ogłoszę dalsze kroki polityczne zmierzające do zmiany obecnego porządku prawnego
Pomysł jak pomysł. Koniunkturalizm i debilizm, czyli to co w większości charakteryzuje wyskoki naszych polityków. Niby norma, ale pan Orzechowski sądząc, że podlizuje się kibicom, jak zwykle w takich przypadkach bywa, sam się liże po tyłku.
Z takiego lizania nigdy nic dobrego nie wynika poza kompromitacją autora.
Aż się dziwię, w jaki sposób taki polityk sam potrafi dojść do umiejętności włączania telewizora i kto mu wytłumaczył, o co chodzi w tym kopaniu piłki.
Tak myślałem jeszcze przed chwilą, ale szczęśliwie przypomniał mi się wywiad Karnowskiego z Mistewiczem o producentach opowieści a osobliwie ten fragment:
“Tylko co to wszystko daje? Uruchamia emocje? Psuje demokrację.
Niekoniecznie. Jeżeli przed wyborami Roman Giertych opowiedziałby ciekawą historię o np. zgermanionej, uległej Niemcom Polsce, natychmiast uruchomiłby podział na tych, którzy uznają, że to, co mówi Giertych, jest ich prawdą. Wtedy druga strona opowiada inną historię – kontrnarrację. W efekcie frekwencja wyborcza zaczyna rosnąć jak na drożdżach. Choć oczywiście nikt się nie zagłębi w temat, nikt nie zbada stopnia zgermanizowania kraju. Kto trafi w czuły punkt, kto spowoduje, że ludzie będą opowiadali sobie jego historię w windach, ten wygrywa. Nie są do tego potrzebni Karnowski, Staniszkis czy Migalski. Ani nawet Michnik czy Karnowski”
Całość wywiadu tutaj:
http://www.dziennik.pl/opinie/article185775/Tak_manipuluje_sie_polska_po...
Tak, teraz trzeba z opiniami uważać. Trzeba dobrze pomyśleć.
Być może pan Orzechowski wcale nie jest koniunkturalnym durniem, tylko stosuje nowoczesne techniki komunikacji, narzucając mediom i za ich pośrednictwem szerokiej publice swą facjatę i przemyślenia podane na blogu.
Głupie czy nie, ale już są na portalach internetowych. Już się ludzie wypowiadają! Będzie w telewizji, w gazetach!
O, już pan Karski z PiS odpowiada, że to wybryk psychiczny, spychając Newsa o nieślubnym dziecku Wałęsy!
Czyli pan Orzechowski to grubszy jest cwaniak i nowoczesny kombinator a wszyscy oburzeni to jednak ciemnota. Przez chwilę się do nich zaliczałem ale przejrzałem sprytną grę pana Mirosława. Pierwszoligowego cwaniaka z czwartoligowej partii.
Gratulacje panie Orzechowski, ale nie ze mną takie numery. To dobre na myślicieli z Wyborczej. He he…
komentarze
Hm, ale czego Marian?
Jemu to chyba inaczej na imię...
grześ -- 09.06.2008 - 13:52A ja myślę, że jednak Orzechowski to nie tylko dla gry robi i dla popularności, on naprawdę jest fanatykiem.
Poza tym szczerze mówiącpamiętam tego pana jako wiceministra oświaty, Giertych to był przy nim wzorem kultury, poczucia jumoru, inteligencji, błyskotliwości.
Orzechowski, a zresztą szkoda słów.
Jak dla mnie egzemplarz psychopatyczny prawie i nie chodzi o tę akcję, tylko o wrażenia z jego wypowiedzi i działalności za Giertycha
Grzesiu
Już poprawiłem. On mi po prostu wygląda na Mariana!
Jacek Jarecki -- 09.06.2008 - 14:14Tak czy tak, ciężki to jest przypadek.
Słyszał pewnie wczoraj jak kibole j…i Podolskiego i pomyślał sobie:
-O!
Jacek
wywiad bardziej interesujący niż ten para-polityk
innymi słowy – bardzo dobrze,
Na kiego na Migalskiego skoro mamy Jareckiego?
O!
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 09.06.2008 - 14:44Maxiu
He he…
Jacek Jarecki -- 09.06.2008 - 16:10Ale moja śmiała teza ma już jakie takie potwierdzenie. Przed chwilą dowiedziałem się, że Mirosław Orzechowski startuje w wyborach uzupełniających na Podkarpaciu!
Już zwrócił na siebie uwagę, napisawszy kilka nadętych zdań.
Będzie teraz chodził jako “gość od Podolskiego”
A wieść o jego tekściku “ świat cały obiega w lot”
Pozdro
Jacek
a zgadza się,
żeby dopełnic czary śmiechawy podobno Popiela z UPR swój start ogłosił w…Warszawie, bo gdzieżby indziej, ten ciulik Orzechowski pewnie też...
a artykuł dał mi wiare w blogerów,
jedyni którzy moga się oprzeć dyktatowi (wpadam w poważny ton)
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 09.06.2008 - 16:18Popiela
Wojtek Popiela nie zebrał wymaganej ilości podpisów i odszedł z funkcji Prezesa UPR.
Jacek Jarecki -- 09.06.2008 - 16:36Okazję wykorzystał, cwaniaczek!
:(
wywiad
już wcześniej linke pod innym postem podrzucił chyba sergiusz i faktycznie daje wiele do myślenia. Zostało powiedziane to co już wielu się domyślało od dawna, ze niewygodne rzeczy zasłania się dymnymi blotkami
Podrzucę swoją:
Listkiewicz po wczorajszej porażce potwierdził, ze dotrzyma słowa i się wypierdoli ze stanowiska. Oczywiście nie jest winien korupcji, ale trochę zaniedbał Łukasza. teraz nie może sobie wybaczyć.
A już od siebie. Jakbyśmy mieli ze trzech takich Podolskich to tez dostalibyśmy wpierdol, bo piłka to gra 11 piłkarzy, a u nas poza Borucem i adoptowanym Polakiem nie było komu grać w piłkę.
sajonara -- 09.06.2008 - 20:56UPR
czeka chyba na świeżą krew, blogową:)
Prezes , Traktor, Redaktor
max -- 09.06.2008 - 20:58JJ
Dziś w Trójce jakaś słuchaczka rzuciła, że warto rozważyć odpbieranie obywatelstwa za głupotę.
odys -- 09.06.2008 - 21:44Ja bym sprecyzował, że za grubsze cwaniactwo...