Pojadłem, popiłem, nasyciłem się świąteczną atmosferą i w końcu przylazłem do internetu.
Wszystkich Was kocham bez wyjątku.
Baczność, od lewego, spolegliwie und miłośnie, odlicz!
Raz!
Dwa!
Trzy!
– Niepełny!
Jasne, że niepełny, ponieważ wielu ananasów brakuje. Dobrze!
Siedzę sobie w cygarze „Made In Cuba” Nie mam pewności, że Kuba, ale nawet gwatemalskie chętnie wypalę. W żadnym razie, cygara nie są chińskie!
( od Córki dostałem!)
Napisałem uprzednio, że Was kocham. Przyjmijcie to za pewnik.
Taki, cholera, lajf.
Trzymajcie się!
komentarze
-->JJ
Jednak popiłeś ;-) Cholera ja też. Kocham niektórych.
referent -- 24.12.2011 - 22:00Dziwne
Powielił się mój komentarz.
Raczyłeś zwróci uwagę, że Sherlock Holmes jest dzisiaj “trendy”?
Moim zdaniem to dziwne…
Ps.
Wywalając Streżyńską, domknęli system
Domknęli system!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 24.12.2011 - 22:47Cygaro mnie rozwaliło
I wódę chlam wprost z butli.
I wino z kielichów. Pewni dlatego stałem się miłośnikiem świata.
:) Wesołego Jaja!
Wspólny blog I & J
Jacek Jarecki -- 24.12.2011 - 22:27-->JJ
E tam, ściemniasz. Wódki nie da się w Wigilię pić prosto z butelki. Za długo trwa. Wigilia.
Byłem dziś u teścia, gdzie – wstyd się przyznać – jakoś się złożyło. Tyle że nalewką rozcieńczaną spirytusem. I nagle ktoś zaczyna opowiadać historię o węgorzu. Cudo. Chciałbym ją jakoś opisać na blogu, ale coraz mniej pamiętam. Boję się spać, bo jutro pewnie w ogóle. A chodzi o to, że mój szwagier pojechał swoim pełnoletnim maluchem (wiele lat temu) z kolegą mitomanem na ryby późnym grudniem. Zimno, pada, a oni z wędkami wśród nocnej ciszy, jakby się znowu miało coś wydarzyć. I nagle, kiedy w zasadzie było już za późno, kolega mitoman zaczyna opowiadać jak rok temu złowił tu węgorza… Szokujące. Był i rolnik pomagający ciągnąć węgorza giganta traktorem, i kolega mitoman siekierą tnący węgorza na dzwonka i ostatecznie uciekająca w sine jezioro resztka owego węgorza… Ufff… Idę jednak spać. Czołem!
referent
referent -- 25.12.2011 - 08:39Czołem!!!
“
...referencie!
Wspólny blog I & J”:http://amazoniawweekend.blogspot.com
Jacek Jarecki -- 24.12.2011 - 22:50-->JJ
Coś tu się Sergiuszowi trochę sypie. Nie, żebym od razu narzekał, bo, prawda, nie, ale chciałem cię przed chwilą ogwiazdkować w ramach kumoterstwa za zuepłną darmochę i się nie dało. Przycisk nie działa. Wot kakaja żopa.
referent -- 25.12.2011 - 08:44cd.
Chociaż nie, zwracam honor, ogwiazdkowało z poślizgiem. Ale i tak niedobrze, bo straciłem w międzyczasie wiarę, a za nią – jakby nie było – cnotę.
referent -- 25.12.2011 - 08:47Panie Referencie
To dlatego, że na nowym serwerze nie chciały działać wszystkie stare “przyspieszacze” i musiałem dwa z nich wyłączyć całkiem, póki co, przez co niektóre rzeczy (w tym gwiazdkowanie) działają wolniej – trzeba czasem po kliknięciu policzyć do pięciu, zanim Maszyna sobie to kliknięcie przemyśli :)
s e r g i u s z -- 25.12.2011 - 16:49-->s e r g i u s z
Przecież się czepiam. Sam bym lepiej nie zrobił ;-)
referent -- 25.12.2011 - 17:02