Wbrew waszym kalumniom, my świętujemy dziś urodziny człowieka wielkiej klasy; polskiego patrioty, o budzącej szacunek biografii; mężnego i odpowiedzialnego, potrafiącego w trudnych sytuacjach podejmować trafne oraz dalekowzroczne decyzje…
Panu Generałowi zaś życzymy wiele zdrowia, spokoju i pomyślności…
Adam i Wołodia
komentarze
A dopiero co
Merlot mi mówił, że bez sensu się irytuję – i co? Ano właśnie.
Troll Zdalnie Sterowany -- 07.07.2013 - 00:55Ano właśnie...
dlatego ja specjalizuję się w pisaniu tak, by nikogo niepotrzebnie nie zdenerwować...
Przez co niekiedy zarzuca się mi, że nie komentuję tego co wypadałoby
yassa -- 07.07.2013 - 13:25skomentować, bo jestem cyt.: ”Panią i europejską i poprawną politycznie, itd. – taką tęczą.”
Panie Premierze in spe!
Domyślam się, że Adam, to niejaki Adam M. łączony z pewnym przestępcą sądowym z czasów stalinowskich. Czy ten Wołodia, to nasz poczciwy niedźwiadek z Moskwy?
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 08.07.2013 - 00:24I dobrze się Pan domyśla, Panie Jerzy...
Jeden to prezydent Rosji – Władimir Putin…
A drugi, to nasz Adaś...
Bez brata stalinowca, ale z kolegami liberalnymi socjaldemokratami prezentuje się znakomicie.
To właśnie jego urodzinowe przesłanie, opublikowane w “Gazecie Wyborczej”, skomentowałem tak;
„to jest, jakby czcić zwyrodnialca Frizla – tego, który przez 25 lat więził i gwałcił własną córkę – za to, że w momencie, kiedy pod dom podjechała mu już policja, ten uwalniając swoją ofiarę z piwnicy chwalebnie zaprzestał dotychczasowego procederu…
Czym „pokazał wielką klasę” i stał się dobrym ojcem „o budzącej szacunek biografii”.
Argumentując przy tym, że w ogóle Frizl, ma już swoje lata, cierpi na nadciśnienie, a Landru był bez porównania gorszym oprawcą…
A kończąc iście chrześcijańskim apelem: Podli i głupi pismacy odwalcie się w końcu od Józefa!”
Choć biorąc pod uwagę wspólnotę korzeni oraz związaną z nimi zażyłość towarzyską, intencje pana redaktora Michnika wydają się być aż nadto zrozumiałe…
Bo przecież, gdyby istniało jakieś Piwniczne Towarzystwo Ojców Bezgranicznie Miłujących Córki, to najpewniej i ono ujęłoby się za starym Józefem Friclem…
yassa -- 08.07.2013 - 19:58Nieprawdaż?
Panie Premierze in spe!
Kiedy realizujemy tytuałowe stanowisko dla Pana? Bo ma Pan jasny umysł, co gwarantuje duże możliwości na tym stanowisku.
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 08.07.2013 - 21:33Termin jest Panie Jerzy,
w końcu nie wypadło się sroce spod ogona, umysł się ma jasny i w trudnych sytuacjach podejmuje się jedynie trafne decyzje, więc, jak na polskiego patriotę przystało, datę ustaliłem na 13 grudnia!
Z poważaniem
yassa -- 09.07.2013 - 14:39Panie Premierze in spe!
Może uda nam się odczarować tę datę?
Pozdrawiam
Myślenie nie boli! (Chyba, że…)
Jerzy Maciejowski -- 10.07.2013 - 23:16Nie ma takiej potrzeby,
tradycja rzecz święta…
yassa -- 14.07.2013 - 00:07