Idę przez sejmu ciche korytarze
U mego boku inni kroczą ludzie
Powoli unosimy się na skrzydłach marzeń
Zatopieni myślami w tak bliskim już cudzie
Tam z naprzeciwka inny klub nadchodzi
To opozycja, ale konstruktywna
Tam z kamerami stoją ludzie młodzi
Ich krytyka ostrożna, słuszna, pozytywna
Ludzie szczęśliwi, ludzie uśmiechnięci
Już nikt nie krzyczy im w twarze: agenci!
Już ich nie pęta urojona wina
Aż znienacka mnie radość potężna zamroczy
Rumieniec na twarz wstąpi, zajaśnieją oczy
Gdy mnie minie zgarbiony trudem On – Schetyna
komentarze
LOL
prezes,traktor,redaktor
max -- 28.10.2008 - 21:50Dobre w sumie,
najlepsze jest to unoszenie się na skrzydłach marzeń, no i druga strofa tyż.
A ostatnia linijka jakoś mi się z tym skojarzyła:)
Oto nadchodzi ON:)
Znaczy Schetyna:)
http://soundtrack.wrzuta.pl/audio/o3gWYDZqp1/
grześ -- 28.10.2008 - 21:53