komentarze »
-
@referent Bulzacki
Ten tekst jest inny, jeszcze nie wiem dlaczego, ale inny. Bardzo mi się podoba. Pozdrowienia
2007-09-17 22:58
-
...a w tym czasie...
... Kula: Gapa. Jednak nie zauważył Krzyśka. (bardzo smakowite. Lubię takie paralelne wątki, które gdzieś tam się przeplatają, supłają i rozbiegają) Pozdrawiam (i przepraszam za długie milczenie - pożeracze czasu mnie zaatakowały ostatnio)
2007-09-17 23:15
-
Teraz ja gapa...
(cytat mi tajemniczo zniknął) A Kula w tym samym czasie... Spojrzał na zegarek. "Kilka minut przed ósmą." Przeszedł wzdłuż szeregu jednorodzinnych domów stojących u wylotu ulicy przy której mieszkał i wydostał się na szeroki chodnik biegnącej prostopadle ulicy 1-go Maja. Skręcił w lewo, po czym szybkim krokiem, mijając kiosk z gazetami i budynek szkoły podstawowej ze spuszczoną głową szedł w kierunku komisariatu policji.
2007-09-17 23:19
-
Panie Referencie
No patrzcie załapałam się na czwarty komentarz! Kryminał się rozwija. Pozdrawiam serdecznie.:D
2007-09-18 00:26
-
-->A&T
o :-)
2007-09-18 08:34
-
-->Styx, Dziewczyna Pingwina & Alga
Szanowne Panie, jak zwykle mogę na Panie liczyć (a Pani Alga nawet w czołówce komentujących!). Dziewczyna Pingwina trafnie wyłapała. W tym miejscu o tym samym czasie już byliśmy. Dawno temu, niemniej jednak nizaprzeczalnie tutaj. Uważny czytelnik zawsze wyłapie i to jest dobre (szacunek!). Pani Styx, bardzo mnie cieszy zawartość Pani komentarza. Naprawdę. Pozdrawiam serdecznie,
2007-09-18 08:38
-
-->Igła
Widzę, że podchodzi Pan do sprawy systematycznie. To czyni Pana - potencjalnie - niebezpiecznym czytelnikiem. W związku z tym, konsekwentnie odmawiam podpowiedzi. Poza tym miło mi gościć szanownego w mych skromnych progach,
2007-09-18 09:05
-
@referent
"Kiwając rowerem na boki mknął niczym finiszujący w wyścigu sprinter" za ten tekst- dozgonne dzięki- lata dzieciństwa mi przypomniał:) ech, prawiem sie wzruszył...
2007-09-18 09:12
-
-->Max
Miło mi bardzo. :-) A pamiętasz Wyścigi Pokoju i niejakiego Abdużaparowa? :-)
2007-09-18 09:16
-
Wybywam. Proszę sobie radzić samodzielnie. Będę za jakiś czas. Pozdrawiam,
2007-09-18 09:22
-
@referent
Olaf Ludwig, Dżamolidin Abdużaparow,Lech Piasecki, Zbigniew Spruch, Zenon Jaskuła, Joachinm Halupczok, jakiś Ruski, Uwe Ampler to moje dzieciństwo to moje wypieki na twarzy w trakcie transmisji to moje wyścigi dookoła rynku i rozpierdzielony łokieć to stracony ząb mojego brata to...ech długo by wymieniać :)))
2007-09-18 09:50
-
-> Referent
DOSTRZEGŁEM, panie ... Refrent :)
2007-09-18 10:15
-
-> Referenet (P.S.)
Ale łatwo było dostrzec, bo po pewnej enigmatycznej zapowiedzi, którą ujawniłeś na gadule, wiedziałem, czego szukać, panie ... Referencie.
2007-09-18 10:25
-
Sz.P.Referent
Opis tak plastyczny, że aż wysilać wyobraźni nie trzeba - samo się maluje. Z mapą świetny pomysł - chyba odtworzyłem sobie topografię miejsca. Pozdrawiam
2007-09-18 10:35
-
@referencie
czy jest ta fraza, tzn. jest ale nie mam pewności która?
2007-09-18 10:43
-
Witam
i dziękuję za komentarze! Rolexowi uszykowali komputer, Max ścigał się na rowerze (ja miałem problemy z kolanem!), Igła zradził się, że czyta poważne książki lub opracowania (ten ksiądz, to kuzyn śp. pamięci zamordowanego, też zresztą profesor prawa). No i Aspik. (Co Ty dojrzałeś :-))))). Tu nic nie ma). Pozdrawiam,
2007-09-18 12:58
-
-->Max
Fraza jest w tworzeniu :-). Czyli jej nie ma. W końcu zrezygnowałem z kombinowania na siłę i piszę "tak jakoś", na wyczucie. Ale temu, co go chciałem podrobić nie odpuszczę. Na pewno w jakimś wątku się jeszcze pojawi. Nie będziesz miał wątpliwości czyim językiem ta postać mówi, tak myślę :-) (a jak będziesz miał, to będzie to tylko moja nieudolność). Cześć,
2007-09-18 14:11
-
-> Igła (a może i Referent)
Można chyba powiedzieć, że Słynna Winiarnia jest przy Słowackiego (chociaż brama jest gdzie indziej). Ale uważajmy, bo Referent mataczy jak niebieska kropka. Przed wojną to tam był ponoć browar, zaraz po wojnie fabrykowali oranżadę (!), a dopiero później powstała tam winiarnia. Co ciekawe - rzeczywiście winiarnia jako punkt wyrobu a nie miejsce spożywania; to nawet mnie zaskoczyło, więc biję się w pierś. Tak czy inaczej, sformułowanie "przedwojenna Winiarnia" ma na celu wodzenie za nos czytelników i zacieranie tropów, ale tubylcy i tak dopadną Referenta :) Ciekawe, czy wypłynie w kryminale sprawa zaginionej kasy generała. Kuszące podejrzenie w świetle coraz dobitniej manifestowanego monetaryzmu Referenta.
2007-09-19 12:29
-
-->Aspik
Bez przesady! Od strony ulicy Słowackiego brama też jest. Że nieczynna (nieużywana), to inna sprawa. Pojęcie "przedwojenna winiarnia" jest jak najbardziej uprawnionone i logiczne. Jako zwrot idiomatyczny nie jest sumą wyrazów cząstkowych. Tak się tam po prostu mówi (niekiedy). Poza tym ta dzisiejsza winiarnia mury ma zdecydowanie przedwojenne :-). ASPIK!, nie jesteś aby zbyt wylewny. Co...? Inni też czytają (mam nadzieję). :-)
2007-09-19 12:51
-
-->Aspik
No, z tym zwrotem idiomatycznym, to może lekko przesadziłem, ale tak się mówi, to fakt. A winiarnia - sama w sobie - też niezła. Czy widział tam ktoś kiedyś jakieś grona krzewów winnych? Ja nie przypominam sobie.
2007-09-19 12:57
-
-->Igła & Aspik
Psujecie koledzy zabawę. Ale co mogę zrobić... Nie wszystkie charakterystyczne "elementy lokalnej przyrody" podaję (wspominam), bo byłoby zbyt łatwo,, no i po co; ale broń Boże nie mataczę (Igła już zaczał pisać referent B., co brzmi jak Jarsław W. syn byłego Prezydenta). Koledzy... trudno.
2007-09-19 13:21
-
Referent Bulzacki
Zgadzam się ze Styx. To chyba styl wzbogacił się, wypiękniał ;) Pozdrawiam
2007-09-19 13:28
-
-->Igła
Przy okazji, jestem zwolennikiem ustawy o przymusowej zmianie niektórych nazw ulic. Doświadczenie zabija we mnie resztki przydanego mi przez naturę liberalizmu :-(.
2007-09-19 13:30
-
-->Ewelina
Pani Ewelino, dziękuję. 95% całości to ciężka praca. Efekty musiały kiedyś przyjść. :-) Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny,
2007-09-19 13:33
-
-->Igła
Podejrzewam, że zahir chce wstąpić do LiD-u. Tropię go więc, żeby "odwieść" go od tego zamiaru. Ale jest ode mnie sprytniejszy. Co zresztą chyba wynika - mam nadzieję - z lektury tekstu.
2007-09-19 13:38
-
-> Referent
Nie poczuwam się do psucia. Słowackiego można wprost wydedukować z tekstu (1.14-1.16). A "przedwojenną winiarnią" zostałem zmylony, więc ostrzegam innych. Kolor muru na zdjęciu, które umieściłeś na gadule, jest dość unikalny i jest o wiele mocniejszą wskazówką niż oranżada (bezalkoholowa dawna i wzmocniona, obecnie fabrykowana jako wino) czy browar :-) Pozdrowienia
2007-09-19 13:42
-
-->Aspik
Niech ci będzie. Co do bramy się jednak myliłeś! :-)
2007-09-19 13:44
-
-->Ewelina
Aha, w tym rozdziale chciałbym ten "styl" utrzymać. Jak najdłużej, a nawet do końca. Ciężką pracą oczywiście :-)))))). Dziękuję, pozdrawiam,
2007-09-19 13:48
-
-> Referent
Możliwe, że się myliłem. Jako niebywający w mieście, przyjąłem że adres pocztowy pokrywa się z wejściem głównym (bramą). Nie wiem co na to K. BieRnacki...
2007-09-19 13:57
-
-->Aspik
Listonosz puka zawsze dwa razy.
2007-09-19 13:59
-
-> Referent
... chyba, że ma przy rowerze dzwonek :-) P.S. Człowiek się uczy całe życie. Sprawdziłem, i TO naprawdę nazywa się "platformy". Też coś...
2007-09-19 14:25
-
-->Aspik
"platforma pedałów". dziwny jest ten świat. zgadzam się...
2007-09-19 14:31
-
@referent, Aspik
takie głupie skojarzenie mi przyszło do głowy platformy pedałów- Staszek Szozda- cudowne dziecko dwóch pedałów- listonosz czyli wykorzystując sylogizm wychodzi że listoniosz jest cudownym dzieckiem albo Staszkiem tyle
2007-09-19 15:12
-
-> Max
Oj, bo się narobią Referentowi brzydkie reklamy z Googla. No ale sam zaczął ;-)
2007-09-19 16:28
-
@Aspik
na razie jest Top Jobs Referent:)
2007-09-19 16:48
-
@niniejszym
...uciekając od odpowiedzialności składam donos na samego siebie i znikam. referencie, mam nadzieje i licze na wyrozumiałość. donoszę. Tak bywa: aj em sory
2007-09-19 17:18
-
Widzę, że Pan Referent też się (podstępnie) w kampanię wyborczą
Tym bardziej z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy...;)
2007-09-19 17:32
-
Wielce Szanowni Ulubieni Moi Czytelnicy (WSUMC)
W sprawach politycznych mam do powiedzenia same nudne i przewidywalne rzeczy. Czasami Igła mnie wkręca i wyciąga ode mnie różne takie..., mimo konstytucyjnie zagwarantowanej tajności głosowania. Pozdrawiam i życzę miłej zabawy na "zjeździe" (tym co będą). Salut,
2007-09-19 22:34
-
Zapomniałem ...
... dodać - znikam z internetu do (mniej więcej) poniedziałku, więc wszystkiego dobrego i udanej imprezy u K. Leskiego (dla tych, co sie wybierają). Salut,
2007-09-19 23:17
-
Igło- nie strasz- nie boję się ani Ciebie, ani Ciapka :)
A co do Referenta, nie mam watpliwości, że jest gentlemanem :)
2007-09-19 23:17
-
-->Ewelina
Pani Ewelino, słusznie :-). Igła nie wie co mówi. Pozdrawiam wieczornie,
2007-09-19 23:21
-
#referent
Referencie, ja wiem ze robota referenta to cięzki kawałek chleba- ale, ale. Wyśledziłem Cię na paru blogach gdzie buszujesz w najlepsze- a listonosz dojechac na miejsce nie może- ilez te platofrmy zniosą tego nacisku? pozdrawiam:) max
2007-09-24 16:17
pozostałe notki »
najpopularniejsze posty »
- Kryminał 4.3.Komentarze (262)
- Kryminał 4.4.Komentarze (225)
- άKomentarze (220)
- Z sesji Rady Miasta - 6Komentarze (213)
- ἀγοράKomentarze (213)
- Z sesji Rady Miasta - 9Komentarze (163)
- ZahirKomentarze (160)
- Z sesji Rady Miasta - 11Komentarze (159)
- ZahirKomentarze (133)
- Listy od referenta - 2Komentarze (132)
komentarze (42) skomentuj