ostra, pewnie w dużej mierze celna diagnoza.
Ale jak dla mnie skupiasz się tylko na krytyce, nie za bardzo dając program pozytywny, no i piszesz: szkoła to, szkoła tamto, ale ci powiem, że czesto jest tak, że ty się wysilasz, dajesz z siebie, a napotykasz się na mur obojętnośći, znudzenia, lenistwa.
Wiem, bo tak sam miałem, że czasem olewałem sobie nauczycieli i porzedmioty różne, choć nie było wiele do zarzucenia im.
A i szkołę tworzą nie tylko nauczyciele, nie da się zrobić dobrej szkoły bez wspólpracy rodziców i uczniów.
A i ztym brakiem myślenia, to zalezy, są świetni uczniowie, świetni nauczyciele, jest czesto ferment intelektualny, są i sukcesy, choć pewnie masz rację, że bywa źle też bardzo.
Hm, witam,
ostra, pewnie w dużej mierze celna diagnoza.
Ale jak dla mnie skupiasz się tylko na krytyce, nie za bardzo dając program pozytywny, no i piszesz: szkoła to, szkoła tamto, ale ci powiem, że czesto jest tak, że ty się wysilasz, dajesz z siebie, a napotykasz się na mur obojętnośći, znudzenia, lenistwa.
Wiem, bo tak sam miałem, że czasem olewałem sobie nauczycieli i porzedmioty różne, choć nie było wiele do zarzucenia im.
A i szkołę tworzą nie tylko nauczyciele, nie da się zrobić dobrej szkoły bez wspólpracy rodziców i uczniów.
A i ztym brakiem myślenia, to zalezy, są świetni uczniowie, świetni nauczyciele, jest czesto ferment intelektualny, są i sukcesy, choć pewnie masz rację, że bywa źle też bardzo.
Pozdrówka
grześ -- 06.05.2008 - 23:13