Grzesiu,

Grzesiu,

wiadomo, że Twoje teksty są o wiele ciekawsze…
Ale coś mi się zdaje, że wszyscy piszecie nieznając egzaminu (części podstawowej i rozszerzonej). Daję Wam słowo, a można je ściągnąć np. z onetu, że nie mielibyście z ich rozwiązaniem żadnego kłopotu. Ba, ręczę swoja głową. I choć w artykule jest wiele prawdy o naszej współczesnej szkole, wiele jest też nieprawdy, opartej na stereotypach osoby, która, tak przypuszczam, nie jest ze szkołą związana.
Któryś z Was pisze, że nie czytał tekstu Króla i Libery. Jakiego tekstu? Przecież takich nie było?
Na poziomie podstawowym był tekst I.Janke, na rozszerzonym – Miłosza.
A więc Panowie, najpierw przeczytajcie, później komentujcie.
A może spróbować zastanowić się, dlaczego im (Król i Libera) tak słabo wyszła ta próba?


Szkoła po polsku By: post-nowoczesny (31 komentarzy) 6 maj, 2008 - 23:05