Bananie, może dla Polski Anno Domini 2008 wynikać, że może prócz ślepego biegania za sojusznikiem, ważne są również pewne imponderabilia – ot, choćby przestrzeganie własnego prawa i konstytucji…
Bo potem, jak sojusznik nawywija, to wcale nie ma ochoty chronić swych chętnych pomagierów. Sprawy więzień nie ujawnili przecież dziennikarze – ani polscy, ani amerykańscy – tylko przedstawiciele CIA, poprzez kontrolowane przecieki.
To ci był dopiero szok w naszym WSI....
i o to w sprawie tych więzień chodzi.
świat, który opisujesz to rzeczywistość wesołego miasteczka z Dzikiego Zachodu. Tam dobrzy chodzą w białych kapeluszach, a źli w czarnych.
Mam wrażenie, że to jest trochę bardziej skomplikowane i dlatego chciałbym żeby urzędnicy przestrzegali prawa, a prasa patrzyła im na ręce – obawiam się, że ani jedni, ani drudzy nie wywiązali się ze swej roli właściwie.
A choćby to...
Bananie, może dla Polski Anno Domini 2008 wynikać, że może prócz ślepego biegania za sojusznikiem, ważne są również pewne imponderabilia – ot, choćby przestrzeganie własnego prawa i konstytucji…
Bo potem, jak sojusznik nawywija, to wcale nie ma ochoty chronić swych chętnych pomagierów. Sprawy więzień nie ujawnili przecież dziennikarze – ani polscy, ani amerykańscy – tylko przedstawiciele CIA, poprzez kontrolowane przecieki.
To ci był dopiero szok w naszym WSI....
i o to w sprawie tych więzień chodzi.
świat, który opisujesz to rzeczywistość wesołego miasteczka z Dzikiego Zachodu. Tam dobrzy chodzą w białych kapeluszach, a źli w czarnych.
Mam wrażenie, że to jest trochę bardziej skomplikowane i dlatego chciałbym żeby urzędnicy przestrzegali prawa, a prasa patrzyła im na ręce – obawiam się, że ani jedni, ani drudzy nie wywiązali się ze swej roli właściwie.
http://podcastsportowy.wordpress.com/
xipetotec -- 08.09.2008 - 18:26