Naszym, czyli Polakiem, jest dla mnie każdy, kto się za takowego chce uważać i wybiera Polskę jako swój kraj – a kolor skóry, długość nosa i temu podobne są mi doskonale obojętne. Przedstawiona przez Ciebie wizja dotycząca wspólnoty jest piękna, tylko niestety niespecjalnie wykonalna. Jak się siedzi między wilkami, to zabawa w pacyfizm, idealizm, honor etc. kończy się bardzo źle. Jak dowodzi historia Polski w prawie całym XX w.
W I RP? Nie wiem. To było dawno i ciężko wyciągnąć do czasów współczesnych analogię. Ja żyję teraz i nie umiem wczuć się w ich perspektywę.
@xipetotec
Naszym, czyli Polakiem, jest dla mnie każdy, kto się za takowego chce uważać i wybiera Polskę jako swój kraj – a kolor skóry, długość nosa i temu podobne są mi doskonale obojętne. Przedstawiona przez Ciebie wizja dotycząca wspólnoty jest piękna, tylko niestety niespecjalnie wykonalna. Jak się siedzi między wilkami, to zabawa w pacyfizm, idealizm, honor etc. kończy się bardzo źle. Jak dowodzi historia Polski w prawie całym XX w.
W I RP? Nie wiem. To było dawno i ciężko wyciągnąć do czasów współczesnych analogię. Ja żyję teraz i nie umiem wczuć się w ich perspektywę.
Banan -- 10.09.2008 - 14:30