Ziemkiewicza literacko lubię. Znaczy,, dobrze pisze, dosyć humorystycznie te nowsze rzeczy. A starsze w większości są wprost porażajace. Takie “Czerwone dywany, odmierzony krok” to tekst cholernie dopracowany i odważny.
A publicystycznie – albo coś się z nim stało, albo ja jakoś dorosłem. Kiedyś jego teksty do nie przemawiały i z większością tez się godziłem. Obecnie jakoś w jego publicystyce się gubię. Nie widzę sensu, tylko zapatanie w tematy zastępcze.
Ale jak podczytuję w sieci rozmaite teksty, to – musicie Państwo wybaczyć – to nie Rzepa publikje najbardziej podideologizowane teksty. Bardziej jadąca na jedynie słusznej prawdzie jest choćby Wyborcza a w Dzienniu też zdarzają się nielogiczne teksty opisujące jedynie słuszna wizję świata.
Zastanwiam się więc skąd to potępienie w czambuł Rzepy?
Skąd?
Ideolo dzielą się na złe i dobre i akurat rzepowe ideolo nie pasuje?
No,
Ziemkiewicza literacko lubię. Znaczy,, dobrze pisze, dosyć humorystycznie te nowsze rzeczy. A starsze w większości są wprost porażajace. Takie “Czerwone dywany, odmierzony krok” to tekst cholernie dopracowany i odważny.
A publicystycznie – albo coś się z nim stało, albo ja jakoś dorosłem. Kiedyś jego teksty do nie przemawiały i z większością tez się godziłem. Obecnie jakoś w jego publicystyce się gubię. Nie widzę sensu, tylko zapatanie w tematy zastępcze.
Ale jak podczytuję w sieci rozmaite teksty, to – musicie Państwo wybaczyć – to nie Rzepa publikje najbardziej podideologizowane teksty. Bardziej jadąca na jedynie słusznej prawdzie jest choćby Wyborcza a w Dzienniu też zdarzają się nielogiczne teksty opisujące jedynie słuszna wizję świata.
Zastanwiam się więc skąd to potępienie w czambuł Rzepy?
Skąd?
Ideolo dzielą się na złe i dobre i akurat rzepowe ideolo nie pasuje?
mindrunner -- 01.10.2008 - 06:23