Leon Petrażycki poszedł siedzieć, bo jako jeden z posłów Dumy poszedł siedzieć za podpisanie manifestu wyborskiego, w którym protestowano przeciwko rozwiązaniu tejże Dumy.
Gdy wyszedł, studenci chcieli wydać bankiet na jego cześć.
Leon Petrażycki powiedział im podobno, że podpisując manifest złamał prawo, bo tak nakazywała mu etyka.
Ale nikt nie powinien cieszyć się i bankietować z tego powodu, że złamał prawo. Więc pić ze studentami nie zamierza.
Panie Odysie,
życie składa się z wyborów.
Leon Petrażycki poszedł siedzieć, bo jako jeden z posłów Dumy poszedł siedzieć za podpisanie manifestu wyborskiego, w którym protestowano przeciwko rozwiązaniu tejże Dumy.
Gdy wyszedł, studenci chcieli wydać bankiet na jego cześć.
Leon Petrażycki powiedział im podobno, że podpisując manifest złamał prawo, bo tak nakazywała mu etyka.
Ale nikt nie powinien cieszyć się i bankietować z tego powodu, że złamał prawo. Więc pić ze studentami nie zamierza.
To tak bez związku.
Pozdrawiam
PS Muchy jedzą to, co lubią
yayco -- 04.10.2008 - 13:05