Chciałem coś napisać ale się ugryzłem. Zadam więc tylko Panu pytanie, na które nie oczekuję odpowiedzi. Raczej zastanowienia.
Czy Pańska reakcja byłaby taka sama gdyby takie zamieszki wybuchły np. w Chinach?
[edycja] O reakcji mediów już nawet nie wspomnę, choć jestem sobie w stanie wyobrazić, że miejsce “anarchistów” zajęliby dysydenci a miejsce “lewaków” – obywatele walczący o swoje prawa. :)
Panie Griszqu
Chciałem coś napisać ale się ugryzłem. Zadam więc tylko Panu pytanie, na które nie oczekuję odpowiedzi. Raczej zastanowienia.
Czy Pańska reakcja byłaby taka sama gdyby takie zamieszki wybuchły np. w Chinach?
[edycja] O reakcji mediów już nawet nie wspomnę, choć jestem sobie w stanie wyobrazić, że miejsce “anarchistów” zajęliby dysydenci a miejsce “lewaków” – obywatele walczący o swoje prawa. :)
Pozdrawiam podpisując protokół rozbieżności.
Kazik -- 09.12.2008 - 12:54