Rosji nie postrzegam takze jako wolnego kraju. Mogą być Stany Zjednoczone? Bo tam także edukacja szybuje na mordę, podatki bynajmniej nie maleją, a klasa średnia znika na naszych oczach.
No to powiem Panu, że reagowałbym tak samo. Demokracja polega także na tym, że mamy możliwosc dokonywania zmian/korekt pokojowo. Bez “wypadków przy pracy”. Choć w sumie – może już tylko nam się tak wydaje? Bez względu na to, rewolucja, barykady, palenie “kułaków” – to słaba alternatywa… Dla mnie.
Panie Kazimierzu
Rosji nie postrzegam takze jako wolnego kraju. Mogą być Stany Zjednoczone? Bo tam także edukacja szybuje na mordę, podatki bynajmniej nie maleją, a klasa średnia znika na naszych oczach.
No to powiem Panu, że reagowałbym tak samo. Demokracja polega także na tym, że mamy możliwosc dokonywania zmian/korekt pokojowo. Bez “wypadków przy pracy”. Choć w sumie – może już tylko nam się tak wydaje? Bez względu na to, rewolucja, barykady, palenie “kułaków” – to słaba alternatywa… Dla mnie.
Pozdrawiam również.
Griszeq -- 09.12.2008 - 13:39