coś zdumiewającego w furii, jaką czasem ludzie jawią wobec własnego państwa. W TV widać, że normalni miszkańcy są po stronie policji. I jakoś nic z tego nie wynika.
Myślę, że u nas jednak poczucie wartości państwa jest większe.
Jest
coś zdumiewającego w furii, jaką czasem ludzie jawią wobec własnego państwa. W TV widać, że normalni miszkańcy są po stronie policji. I jakoś nic z tego nie wynika.
Myślę, że u nas jednak poczucie wartości państwa jest większe.
Stary -- 09.12.2008 - 17:09