Od czasu pójścia w obieg PRLowskiej propagandy o “zaplutych karłach” etc. każdy, kto używa tego zwrotu publicznie powinien mieć świadomość konotacji tego słowa
pierwsze primo, warto pamiętać że zaplute karły puścił w obieg Piłsudski jeszcze w latach 20. przeciw endecji. Komuniści po wojnie ten slogan skierowali przeciw swoim wrogom…
W tym kontekście zabłysnął niedawno kontynuacją niechlubnej tradycji Radosław Sikorski…
Ale to tylko na marginesie, bo skojarzenie kwestii Grosfelda z “zaplutym karłem reakcji” mnie po prostu do łba by nie przyszło.
Bo słowa Grosfelda są niemal dosłowną trawestacją znanego chyba każdemu absolwentowi LO w Polsce słów XII-wiecznego scholastyka Bernarda z Chartres, opisujących relację kultury średniowiecza względem antycznych mistrzów.
Bananie, no rozwaliłeś mnie
Od czasu pójścia w obieg PRLowskiej propagandy o “zaplutych karłach” etc. każdy, kto używa tego zwrotu publicznie powinien mieć świadomość konotacji tego słowa
pierwsze primo, warto pamiętać że zaplute karły puścił w obieg Piłsudski jeszcze w latach 20. przeciw endecji. Komuniści po wojnie ten slogan skierowali przeciw swoim wrogom…
W tym kontekście zabłysnął niedawno kontynuacją niechlubnej tradycji Radosław Sikorski…
Ale to tylko na marginesie, bo skojarzenie kwestii Grosfelda z “zaplutym karłem reakcji” mnie po prostu do łba by nie przyszło.
Bo słowa Grosfelda są niemal dosłowną trawestacją znanego chyba każdemu absolwentowi LO w Polsce słów XII-wiecznego scholastyka Bernarda z Chartres, opisujących relację kultury średniowiecza względem antycznych mistrzów.
odys -- 26.01.2009 - 00:19