dziękuję za odniesienia “do mnie” – przeczytałem, pamiętam, odpowiem ale nie teraz – trzeba spokoju.
W jedym jesteśmy blisko, że w problemach współczesnego Koscioła nie “celibat” lub “jego brak” jest najważniejszy gdyż – “wg mnie” – problem celibatu jest zaledwie pochodną większego problemu. I gdyby sie z nim uporać to i on sam(celibat) zniknie jako problem.
Odyś fajnie napisał – zgadzam się i podziwiam spojżenia – sam bym tak nie potrafił, :-)))
Natomiast odniosę się do “odniesienia się” do tego co napisałem gdy będzie wolniejszy czas – w sensie – najwcześniej w piatek.
Tymczasem pozdrawiam!
************************
“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”
No wpadłem tylko na chwilę.... .
dziękuję za odniesienia “do mnie” – przeczytałem, pamiętam, odpowiem ale nie teraz – trzeba spokoju.
W jedym jesteśmy blisko, że w problemach współczesnego Koscioła nie “celibat” lub “jego brak” jest najważniejszy gdyż – “wg mnie” – problem celibatu jest zaledwie pochodną większego problemu. I gdyby sie z nim uporać to i on sam(celibat) zniknie jako problem.
Odyś fajnie napisał – zgadzam się i podziwiam spojżenia – sam bym tak nie potrafił, :-)))
Natomiast odniosę się do “odniesienia się” do tego co napisałem gdy będzie wolniejszy czas – w sensie – najwcześniej w piatek.
Tymczasem pozdrawiam!
************************
poldek34 -- 28.01.2009 - 23:48“SZUKAĆ! To rzucić się w głąb samego siebie, zanurzyć się w poszukiwanie Boga;
wynurzyć się,
by szukać człowieka.”