No i wyszło szydło z worka! Nie spełniliśmy oczekiwań, nie nadajemy się do niczego innego niż pitu-pitu, no może jeszcze w drodze wyjątku srutu-tutu wchodzi w grę.
Tylko kto powiedział, że mamy tu spełniać czyjekolwiek oczekiwania, z oczekiwaniami Panów Sergiusza i Igły na czele?
Może ja coś przeoczyłam, kurcze blade? Nie byłabym specjalnie zdziwiona, tym niemniej chciałabym wiedzieć co tam się komu roi i jakie wymogi powinnam spełniać logując się na TXT.
Chociaż w tej chwili to już musztarda po obiedzie, a jak napisałam kilka dni temu nie przepadam za takim modelem konsumpcji.
Nic to.
Na odchodnym poproszę tylko o pomoc w posprzątaniu bałaganu, który zupełnie niechcący nieswiadomie zrobiłam.
>Panie Sergiuszu
No i wyszło szydło z worka! Nie spełniliśmy oczekiwań, nie nadajemy się do niczego innego niż pitu-pitu, no może jeszcze w drodze wyjątku srutu-tutu wchodzi w grę.
Tylko kto powiedział, że mamy tu spełniać czyjekolwiek oczekiwania, z oczekiwaniami Panów Sergiusza i Igły na czele?
Może ja coś przeoczyłam, kurcze blade? Nie byłabym specjalnie zdziwiona, tym niemniej chciałabym wiedzieć co tam się komu roi i jakie wymogi powinnam spełniać logując się na TXT.
Chociaż w tej chwili to już musztarda po obiedzie, a jak napisałam kilka dni temu nie przepadam za takim modelem konsumpcji.
Nic to.
Na odchodnym poproszę tylko o pomoc w posprzątaniu bałaganu, który zupełnie niechcący nieswiadomie zrobiłam.
Delilah -- 05.02.2009 - 17:07