Grzesiu – ja jeszcze patrzę i czytam. Piszę to, żeby nie było domysłów…
I ani trochę mi nie jest do śmiechu, ani radości z tego nie mam… Zresztą to o czym Igła pisze jest poniekąd związane i z sytuacją sprzed roku…
Acha – i nikogo w ch… nie robie i nie robilem… I zgadzam się z Tobą co do pktu, o działaniu na własny rachunek – też tak się staram.
A wszelkie materiały poglądowe mówiące o jakiś MOICH przewinieniach chętnie zobaczę i – jak będzie do czego – ustosunkuje.
pozdrowienia
heh
Grzesiu – ja jeszcze patrzę i czytam.
Piszę to, żeby nie było domysłów…
I ani trochę mi nie jest do śmiechu, ani radości z tego nie mam…
Zresztą to o czym Igła pisze jest poniekąd związane i z sytuacją sprzed roku…
Acha – i nikogo w ch… nie robie i nie robilem…
I zgadzam się z Tobą co do pktu, o działaniu na własny rachunek – też tak się staram.
A wszelkie materiały poglądowe mówiące o jakiś MOICH przewinieniach chętnie zobaczę i – jak będzie do czego – ustosunkuje.
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 07.03.2010 - 22:57