Błędem pierwszym jest, że w ogóle gadacie o tym publicznie, naiwnie myślałem, że tekst igbły wywoła jakąś dyskusję sensowną i do czegoś doprowadzi, moim zdaniem szkoda, że Igła tu nie zamknął komentów wczoraj, tak byliśmy świadkami pysków z udziałem jedynej sprawiedliwej, teraz jestesmy świadkami, jak wy się nakręcacie (znaczy igła milczy)
Moim zdaniem obgadajcie to we trzech, szkoda by było marnowac, coś, co jednak było niezłe.
I pomimo że miałem nieraz pretensje o coś do każdego z was, to jak dla mnie nie warto niszczyć tego, co się samemu tworzyło i nie warto mówić za dużo, bo słów już raczej się nie da cofnąć.
Jak to klasyk gadał, nie warto kotami rzucać, kamieniami tym bardziej.
Nie ma też co ukrywać (taki mam ogląd sprawy), że od początku wyglądało tak, że Serg tu robi najwięcej, igła albo uciekał w szyfry&gadki dziwne albo go nie było, z Jackiem wspólpraca się skończyła szybko.
Jeszcze inna rzecz, uważam, że Sergowi brakuje umiejętności słuchania, ma swoją (często sensowną) wizję, której się trzyma i trudno go przekonac do innej
Spotkajcie się, posłuchajcie się, pogadajcie, bez świadków, nie w necie albo nie w publicznym miejscu neta, to niczemu nie służy tylko wzajemnym oskarżeniom.
Nie wyobrażam sobie TXT jakie znam i cenię bez Sergiusza, ale tak samo nie wyobrażam sobie bez Igły i jego tekstów.
JJ&Alga mają od zawsze też duży wkład i tekstowy i pozatekstowy tu.
Kolejny rozpad TXT na jakies odłamy to to już będzie raczej koniec tego miejsca, szczególnie że jak widać, niektórzy już odchodzą (niektórzy z nich wcześniej nawrzucawszy wszystkim, no, ale jak wiemy nie każdy umie odejść z klasą)
Ogólnie, nie wiem, czy się da to odkręcić, ale chyba warto spróbować.
Mimo wszystko.
P.S. Wyczerpałem pokłady patosu&wielkich słów, więcej nie będę.
Igła, Sergiusz&Jacek,
szczerze i bez owijania w cokolwiek.
Błędem pierwszym jest, że w ogóle gadacie o tym publicznie, naiwnie myślałem, że tekst igbły wywoła jakąś dyskusję sensowną i do czegoś doprowadzi, moim zdaniem szkoda, że Igła tu nie zamknął komentów wczoraj, tak byliśmy świadkami pysków z udziałem jedynej sprawiedliwej, teraz jestesmy świadkami, jak wy się nakręcacie (znaczy igła milczy)
Moim zdaniem obgadajcie to we trzech, szkoda by było marnowac, coś, co jednak było niezłe.
I pomimo że miałem nieraz pretensje o coś do każdego z was, to jak dla mnie nie warto niszczyć tego, co się samemu tworzyło i nie warto mówić za dużo, bo słów już raczej się nie da cofnąć.
Jak to klasyk gadał, nie warto kotami rzucać, kamieniami tym bardziej.
Nie ma też co ukrywać (taki mam ogląd sprawy), że od początku wyglądało tak, że Serg tu robi najwięcej, igła albo uciekał w szyfry&gadki dziwne albo go nie było, z Jackiem wspólpraca się skończyła szybko.
Jeszcze inna rzecz, uważam, że Sergowi brakuje umiejętności słuchania, ma swoją (często sensowną) wizję, której się trzyma i trudno go przekonac do innej
Spotkajcie się, posłuchajcie się, pogadajcie, bez świadków, nie w necie albo nie w publicznym miejscu neta, to niczemu nie służy tylko wzajemnym oskarżeniom.
Nie wyobrażam sobie TXT jakie znam i cenię bez Sergiusza, ale tak samo nie wyobrażam sobie bez Igły i jego tekstów.
JJ&Alga mają od zawsze też duży wkład i tekstowy i pozatekstowy tu.
Kolejny rozpad TXT na jakies odłamy to to już będzie raczej koniec tego miejsca, szczególnie że jak widać, niektórzy już odchodzą (niektórzy z nich wcześniej nawrzucawszy wszystkim, no, ale jak wiemy nie każdy umie odejść z klasą)
Ogólnie, nie wiem, czy się da to odkręcić, ale chyba warto spróbować.
Mimo wszystko.
P.S. Wyczerpałem pokłady patosu&wielkich słów, więcej nie będę.
grześ -- 08.03.2010 - 20:41