podbój Ameryk obu może i zakończył się w XIX wieku (acz z wyjątkiem Amazonii, gdzie właściwie do dziś żyją nieliczne grupki Indian, odcięte od naszej cywilizacji)
Nie znaczy to jednak, że prześladowania Indian i dyskryminacja zakończyły się w 19 wieku, bo dobrze się miały i w 20-tym, niestety.
Pozdrawiam i doceniam bardzo dobry tekst.
Pan się nie martwi Indianami w XX wieku, tylko zacznie się Pan martwić Polakami w XXI. Niech Pan poleci do Stanów Zjednoczonych Ameryki, a zobaczy Pan jak wygląda traktowanie białego na granicy amerykańskiej. Proszę sobie wyobrazić co będzie się działo, jeśli ktoś zechce uczyć dziecko w domu. Jakie będzie miał problemy u nas w Polsce. Żyjemy w czasach niewolnictwa nowoczesnego i może Pan sobie wybrać którą ręką się podrapać lub zagłosować gdy każą, ale nie ma Pan prawa decydować o sobie i swojej rodzinie. Niech Pan da spokój Indianom i zacznie się martwić o nas.
Prześladowania będą zawsze. Pytanie tylko kto kogo?
Panie Grzesiu!
podbój Ameryk obu może i zakończył się w XIX wieku (acz z wyjątkiem Amazonii, gdzie właściwie do dziś żyją nieliczne grupki Indian, odcięte od naszej cywilizacji)
Nie znaczy to jednak, że prześladowania Indian i dyskryminacja zakończyły się w 19 wieku, bo dobrze się miały i w 20-tym, niestety.
Pozdrawiam i doceniam bardzo dobry tekst.
Pan się nie martwi Indianami w XX wieku, tylko zacznie się Pan martwić Polakami w XXI. Niech Pan poleci do Stanów Zjednoczonych Ameryki, a zobaczy Pan jak wygląda traktowanie białego na granicy amerykańskiej. Proszę sobie wyobrazić co będzie się działo, jeśli ktoś zechce uczyć dziecko w domu. Jakie będzie miał problemy u nas w Polsce. Żyjemy w czasach niewolnictwa nowoczesnego i może Pan sobie wybrać którą ręką się podrapać lub zagłosować gdy każą, ale nie ma Pan prawa decydować o sobie i swojej rodzinie. Niech Pan da spokój Indianom i zacznie się martwić o nas.
Prześladowania będą zawsze. Pytanie tylko kto kogo?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 05.01.2012 - 02:16