z czasów, gdy zaśpiewała po raz pierwszy, że łzy przemijają, to była śliczna nastoletnia panienka, z szlacheckiego rodu, co późniejszego sir Micka w czasach, gdy był tylko początkująca gwiazdą rocka, wywodzącą się ze średniej klasy średniej, musiało niesamowicie rajcować i podnosić w górę we własnych oczach. A że przemija piękność świata, to i uroda u panienek pod sześdziesiątkę, czy ponad to, też się utlenia…
Marianna
z czasów, gdy zaśpiewała po raz pierwszy, że łzy przemijają, to była śliczna nastoletnia panienka, z szlacheckiego rodu, co późniejszego sir Micka w czasach, gdy był tylko początkująca gwiazdą rocka, wywodzącą się ze średniej klasy średniej, musiało niesamowicie rajcować i podnosić w górę we własnych oczach. A że przemija piękność świata, to i uroda u panienek pod sześdziesiątkę, czy ponad to, też się utlenia…
Pozdrawiam smętnie
jotesz -- 21.01.2012 - 18:33