Wakacje cz. 2 (ostatnia)

Działo się dużo albo i więcej. Ale głównie odpoczywałem.

Trochę pomagałem siostrze przy dzieciach, trochę sąsiadom przy przeładunku zboża do spichrzy.

Trochę kosiłem trawę, trochę jeździłem samochodem taty, trochę też rąbałem drewna na ogniska.

Trochę świętowałem (urodziny i imieniny), trochę się kłóciłem z rodzeństwem.

Czyli klasyczne wakacje. Teraz koniec. The End.

Wraca nasza ‘kochana’ szkoła (już pierwszego dnia zrywają mnie na 8.15!), szara rzeczywistość miejskiego szumu. Koledzy, Koleżanki, wrogowie i przyjaciele.

Ale przede wszystkim wraca S24 i Tekstowisko. A więc to co lubię najbardziej.

Jak wrócę do W. to napiszę kolejny tekst.

Teraz Pozdrawiam.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

No i Jachoo wraca:)

No a jutro kuniec wakacyjów, znaczy ta ostatnia niedziela:), że tak klasyka strawetuję.
Zresztą o ostatniej i nie tylko niedzieli to ja dziś napiszę, ale pewnie w nocy.

A no i życzę w miarę bezbolesnego przystosowania się do szkolnej rzeczywistości.
Ja mam lepiej, bo mogę się przez miesiąc jeszcze powoli acz skutecznie do szkolnej pracy przystosowywać.
Tak przystosowywać, by się za wiele nie narobić.
O, a co by nie.

pzdr


Tak...

Czekam z niecierpliwością na koniec liceum, będę miał wreszcie pożądne wakacje! Takie jakie pownien mieć każdy uczeń gimnazjum i lo.
Jeszcze do piątku mam tzw. okres ochronny, a potem zaczyna się robota…
Pozdrawiam przerażonym…


E tam, co tu się przerażać,

uczyć się trza po prostu:)

pzdr


Jak narazie

...to jestem przerażony wtaniem o 5, jutro, aby o 6.30 być pod szkołą. Jadę na obóz integracyjny!
Pozdrawiam… Ratunku!


Wow, obóz integracyjny?

Że tak zapytama, co to takiego?
Jakoś nie pamiętam z zcasów mojej deukacji takich wynalazków.
A wstawanie rano to jedna z najgłupszych rzeczy jakie ludzie wymyśliili, ja muszę wstać koło 7 jutro, bo do pracy, no i jeszcze kilka spraw do załatwienia.

pzdr


Obóz

To takie coś, gdzie chłopcy podrywają dziewczyny poprzez grę na gitarze, gdzie dziewczyny podrywają chłopców, poprzez umiejętną grę w siatkówkę, gdzie ostatniej nocy klasa ‘e’ pije do obłędu, a poprzedniej nocy nauczyciel wypija w pojedynkę 6 piw, które zarekwirował klasie. Takie coś, gdzie pierwszej nocy 5 chłopców w wieku 16 lat siedządz pod stołami ogląda chorror w telewizji i trzęsie się ze strachu. Naturalnie jest jeszcze jakieś łażenie po górach i zwiedzanie, ale to tylko takie nie potrszebne szczegóły…

Pozdrawiam wielce zadowolony z własnej gry na gitarze!


E tam dopiero łażenie po górach to jest fajne:)

choć inne atrakcje tyż pewnie.

pzdr


Subskrybuj zawartość