Gdy parę dni temu Paweł Paliwoda starł się w Salonie24 z Galopującym Majorem, interweniował sam Jankes. W efekcie Major jakby się od Paliwody odczepił. Paliwoda zaś odpowiedział tekstem poświęconym już wyłącznie Majorowi. Przeanalizował go od głowy do ogona i uznał, że Major nigdy nie znalazł się w sytuacji granicznej. Ot, życie miał lekkie, a do szkoły z górki i w drugą stronę takoż. Tedy Paliwoda sugeruje, by się opiniami Majora nie przejmować, bo ów sam nie wie, kim jest.
Nie wiem, jakie sytuacje Paliwoda uznaje za graniczne, jakie to życiowe doświadczenia dają prawo formułowania opinii, które nie są intelektualnie bezwartościowe. Wiem jedno: zdaniem Paliwody to nie sama treść czyjejś opinii decyduje o jej wartości, lecz osobowość opiniodawcy, jego pochodzenie społeczne, życiorys. To idea mi obca, ba – dosyć wstrętna – choć świetnie rozumiem pokusę jej stosowania.
Niżej, w jednym z komentarzy, pan Paweł Paliwoda krótko scharakteryzował sytuację na froncie wojenki Salonu24 z tekstowiskiem: Inteligentni autorzy nie uciekają na to smutne poletko lewackich egocentryków, zwane “tekstowiskiem”. Ja nie pretenduję do przymiotnika “inteligentny” ani rzeczownika “autor”, ani nawet do uprawiania “lewackiego poletka”. Czysta zawiść i złośliwość kazała mi napisać ten post – naturalnie – w jednym tylko perfidnym celu: by pana Pawła Paliwodę zepchnąć. Z czegokolwiek, na co pan Paliwoda właśnie się wdrapuje.
PS. W wojence z tekstowiskiem S24 sięga po pomoc bogów: właśnie dowiedziałem się, że próba edycji literówki w tekście zakończyła się niepowodzeniem, bo salonowy serwer Zeus odnotował internal error 500 ;) To pewnie dlatego, że robi się gorąco – do Majora wkroczyła moja Mateczka i została już na wskroś przeanalizowana przez Venissę ;)
komentarze
Panie Krzysztofie Leski
Najważniejsze, że wszystkie strony dobrze się bawią. Adrenalinka się rozlewa, coś się dzieje… Nie ważne nawet co. Pozdrawiam.
Chłodny Żółw -- 19.12.2007 - 23:07Chłodny Żółw
o cholera...
Będę miał ...
A ja nikomu nie powiem,
co ma się rodzina martwić. I tak chyba coś podejrzewają, bo są dla mnie ostatnio surowsi.
yayco -- 20.12.2007 - 00:42Szanowny Panie Krzysztofie
A czy to jest zaraźliwe, bo nie wiem, czy powiedziec córkom i żonie?
Pozdrawiam zaniepokojony
Lorenzo -- 20.12.2007 - 00:25Paliwoda odpisał Panu Krzysztofowi:
@Leski
I to się Panu z pewnością uda. Nie będę powtarzał argumentów, jakie już podałem w trzech dyskusjach na SG.
Dziwię się tylko Igorowi Janke, że mimo poprzednich deklaracji, dopuszcza aż trzy teksty przeciwko mnie na SG i chamskie wypowiedzi typu Grześ (wpierw trzymając ponad godzinę mój tekst na moim blogu). Panie Igorze! Pan łamie naszą umowę! Więc niech Pan nie wydaje rozkazu kasowania tego komentarza, bo go kopiuję – i w razie potrzeby wrzucę do swojego tekstu. Wtedy trzeba będzie natychmiast skasować cały tekst. I całego mnie.
Jeszcze obywatel Leski. Pan jest dziennikarskim zerem. Nigdy nie napisał Pan ważnego tekstu publicystycznego. W środowisku jest Pan nikim. Trzyma się Pan w TVP dzięki swojej wazeliniarskiej postawie i sprytowi – jeszcze z czasów “G.W”. Już raz dostał Pan łomot ode mnie na moim blogu. Po co Pan się wp…a w nie swoje sprawy – i to jeszcze w stylu półgłówka?
2007-12-19 23:03Paweł Paliwoda
Kurde! Wnuczkom będe pokazywać, jakie to “kurtularne” ludzie do GP pisały oraz doradzały w Ministerstwie, jak dzieci wychowywać.
http://krzysztofleski.salon24.pl/52862,index.html#comment_788476
Magia -- 20.12.2007 - 01:13przecieram oczy ze zdumienia
Normalny kill bill na salonie24. krew się leje, a jeden z blogerów gania z mieczem i chyba za dużo się naoglądał shimady. Tak mi się zdaje, że sprawdza sytuacje graniczne. W zasadzie przestaje się dziwić moim uczniom z klasy piątej, ze tak zażarcie się okładają po głowach za byle słowo skoro tyle dorosłych ludzi potrafi się przejmować wirtualnymi hucpami.
Panie Krzysztofie pan masz inną sytuację, bo jest pan osobą poniekąd publiczną znaną z nazwiska, stanowiska i twarzy. Jednak apeluję proszę nie wdawać się w polemikę z wesołym furiatem. Nic pan nie zyskasz, absolutnie nic. Jako komentarz do całej sytuacji można by jedynie poprosić Venissę o analizę. To byłoby całkiem interesujące doświadczenie.
sajonara -- 20.12.2007 - 01:30KL
I przyznam Ci KL, ze wkrótce zaczne calkiem powaznie wątpic, cos napisal w pierwszym tu wpisie. A tak.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 20.12.2007 - 01:32Sajonara
Venissa dokonała już wielu analiz na zadany temat. Zgadnij Pan dlaczego za każdym razem wychodziło jej, że KL i GM to agresywne chamy?
Magia -- 20.12.2007 - 01:47psycholożka
Nie muszę zgadywać. ja wiem, że jak się jej nie przytaknie to w gruncie rzeczy wychodzi jej, że oponent jest agresywny. Stąd niemal wszyscy sa agresywni, a ona asertywna.
sajonara -- 20.12.2007 - 02:01Nawet w ekstremie delikatność drzemie...
...więc i w Pawle Paliwodzie znalazłem cechę, która mnie z nim zbliżyła, ku naszemu wspólnemu zdziwieniu pewnie. Otóż PP, oprócz tego że jest prawicowo-katolickim ekstremistą z pretensjami do całego łżelaickolewicowego motłochu, jest też wielbicielem angielskiego folku. Znaleźliśmy więc, że obaj podziwiamy Jacqui McShee oraz Johna Renbourna i Berta Janscha z grupy Pentangle. Zgadzamy się co do oceny grup Steeleye Span czy Fairport Convention, o czym kurtuazyjnie się poinformowaliśmy…
Paweł Paliwoda, do czasu, gdy pojawił się w Salonie24, był mi zupełnie nieznany, w odróżnieniu od Krzysztofa Leskiego, co o niczym pewnie nie świadczy, oprócz tego, jak ja słabo znam dziennikarskie znakomitości. Ideologiczny wzorzec PP jest biegunowo różny od mojego, co wcale nie znaczy ze jestem bolszewickim lewakiem czy stalinowską swołoczą, o czym, z wewnętrznym zdumieniem i sprzeciwem, dowiedziałem się właśnie w S24.
To byłoby na tyle i dość tej barokowej stylistyki!
jotesz -- 20.12.2007 - 12:11:)
Najgorsze
u Paliwody jest to, że okazał się bytem wymiennym. Jankes chce go wymienić na coś innego.
Pytanie po co wpuścił do s24 bydlaka i dlaczego uparcie go promował,kiedy normalni blogerzy wiali w cholerę, pozostaje bez odpowiedzi.
Być może potrzebna jest diagnoza Venissy?
Igła – Kozak wolny
Igła -- 20.12.2007 - 09:17Lewacki
Ma Paliwoda odloty. Poczucie rzeczywistości u populistów jest zawsze … zaskakujące. Zawsze coś ich ze zdrowego rozsądku spycha.
Stary -- 20.12.2007 - 12:49Nic dodać.
Co gorsza
Wygląda na to, że Igor Janke się ugiął pod presją naszych kochanych ideologicznie słusznych komentatorów i postanowił zostawić Paliwodę na Salonie. Jeśli Salon zdominują takie Maryle, Waitsy i kismety oraz promowany przez nich sposób “dyskusji”, to dla mnie będzie początek końca tego medium :( a szkoda by było :(
Piotr Wilkin -- 20.12.2007 - 16:25PWilkin
Przecież już zdominowali.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 20.12.2007 - 16:26@ MadDog
Niby tak, ale wydawało się przez chwilę, że Janke się postawi i nieco ukróci zapędy. Niestety, okazało się, że ostatecznie skapitulował.
Piotr Wilkin -- 20.12.2007 - 16:32Trudno
W ten sposób sam sobie galąź podciął.
It`s good to be a (un)hater!
Mad Dog -- 20.12.2007 - 16:42No właśnie
Ja się zastanawiam – czy zrobić link do tej notki i w razie cus dawać odpór,że ja lewak..Czy może usiąść w kącie i płakać,że Jarecczak wziął mnie na tekstowisko,aby ludziom oczy szklić i ja tu za kwiatek do kożucha….
Ufka -- 20.12.2007 - 19:26