Nie należę do osób często się martwiących. Zdecydowanie się zgadzam.
Lubię mieć wielu ludzi wokół siebie. Zdecydowanie się zgadzam.
Nie lubię tracić czasu na marzenia. Zdecydowanie się nie zgadzam.
Staram się być uprzejma dla każdego, kogo spotykam. Nie mam zdania.
Utrzymuję swoje rzeczy w porządku i czystości. Zdecydowanie się nie zgadzam.
Często czuję się gorsza od innych. Zdecydowanie się nie zgadzam.
Łatwo mnie rozśmieszyć. Zdecydowanie się zgadzam.
Gdy raz znajdę właściwy sposób na robienie czegoś, trzymam się go. Zgadzam się.
Często popadam w konflikty z rodziną i współpracownikami. Zgadzam się.
Potrafię skutecznie mobilizować się, aby załatwiać sprawy o czasie. Zgadzam się.
Dużo tego jeszcze?...
Sądzę, że większość ludzi wykorzystuje innych, jeśli się im na to pozwoli. Zgadzam się.
Tracę mnóstwo czasu, zanim zabiorę się do pracy. Zdecydowanie się zgadzam.
Rzadko czuję się przerażona lub zalękniona. Zdecydowanie się zgadzam.
Często czuję, że rozpiera mnie energia. Zdecydowanie się zgadzam.
Niektórzy sądzą, że jestem zimna i wyrachowana. Nie mam zdania.
Jestem twarda i nieustępliwa w swoich postawach wobec innych. Zgadzam się.
Moje życie przebiega w dużym tempie. Zgadzam się.
Jeśli kogoś nie lubię, to daję mu to odczuć. Zgadzam się.
Wolałabym raczej iść własną drogą, niż przewodzić innym. Zdecydowanie się zgadzam.
Pomińmy, ekhem, jedno pytanie…
komentarze
Jak nie będzie tego pytania
to nie wypełniam ankiety i już.
:)
Gretchen -- 10.12.2009 - 00:33Możesz nie wypełniać :P
Nie jesteś studentką studiów dziennych i nie mam danych na temat, czy chociaż czasami się modlisz :P
Ale…
Łatwo ulegam różnym dziwnym prośbom. Zgadzam się. :)
Bierz:
W razie potrzeby jestem skłonna manipulować innymi, żeby dostać to co chcę.
Odp. tak, k…a, zdecydowanie się zgadzam ;)
Ankieta Personalna (Gretchen)
Nie należę do osób często się martwiących. nie zgadzam się
Lubię mieć wielu ludzi wokół siebie. zdecydowanie się zgadzam
Nie lubię tracić czasu na marzenia. zdecydowanie się nie zgadzam
Staram się być uprzejma dla każdego, kogo spotykam. zdecydowanie się zgadzam
Utrzymuję swoje rzeczy w porządku i czystości. nie zgadzam się
Często czuję się gorsza od innych. zdecydowanie się nie zgadzam
Łatwo mnie rozśmieszyć. zdecydowanie się zgadzam
Gdy raz znajdę właściwy sposób na robienie czegoś, trzymam się go. Zgadzam się
Często popadam w konflikty z rodziną i współpracownikami. nie zgadzam się
Potrafię skutecznie mobilizować się, aby załatwiać sprawy o czasie. zgadzam się
Sądzę, że większość ludzi wykorzystuje innych, jeśli się im na to pozwoli. zdecydowanie się zgadzam
Tracę mnóstwo czasu, zanim zabiorę się do pracy. zdecydowanie się zgadzam
Rzadko czuję się przerażona lub zalękniona. zdecydowanie się zgadzam
Często czuję, że rozpiera mnie energia. zdecydowanie się zgadzam (ostatnio natomiast zdecydowanie się nie zgadzam )
Niektórzy sądzą, że jestem zimna i wyrachowana. zgadzam się
Jestem twarda i nieustępliwa w swoich postawach wobec innych. nie zgadzam się
Moje życie przebiega w dużym tempie. zdecydowanie się zgadzam
Jeśli kogoś nie lubię, to daję mu to odczuć. zgadzam się
Wolałabym raczej iść własną drogą, niż przewodzić innym. zgadzam się (?)
Nie jestem studentką studiów dziennych, ale mogę być. Czasami się modlę.
Dobrze, że jednak nie podałaś tego ostatniego pytania. :))
Gretchen -- 10.12.2009 - 00:49Chitrasek :P
Wypada dość podobnie…
Wypada dość podobnie,
więc odpowiedź sama się ciśnie :)
Gretchen -- 10.12.2009 - 01:10To straszne.
A raczej byłoby straszne za czasów Pierwszego Tekstowiska… Teraz to jest taniec na ruinach i któż by się przejmował ampluła ;)
Zdecydowanie się nie zgadzam :)
Nie widzę ruin. Kiedy je widziałam, Ty byłaś na wewnętrznej emigracji.
Tekstowisko Pierwsze było po wierzchu słodkie, a wewnątrz gorzkie jak pyralgina. O czym przekonałam się dobitnie, ale nie mówmy o przeszłości, bo w końcu ona się sama do nas odezwie i będzie słabo.
Zaraz idę spać, bo jutro, o ile grypa od zwierząt hodowlanych się wyniosła, stawię się na oddziale szpitalnym.
Gretchen -- 10.12.2009 - 01:35True, true!
A w środku węże i drabiny… Wtedy tylko czytywałam i wielu motywów nie mogłam rozkminić.
Na emigracji też patrzyłam z mej wieży kościano-słoniowej i bardzo się cieszyłam, że mnie tam nie ma w środku ;)
Już nic nie mówię, ale tych kilku słów nie mogłam se odmówić.
To co mamy teraz? Restaurację? Czy mamy w związku z tym napaść na Algierię?
I czemu na oddziale?
Jaka była trzecia tajemnica fatimska?
Good
Uczciwie mówiąc, to nie wiem czy istnieje ktokolwiek, kto to rozumie tak całkiem. Osobiście zderzyłam się czołowo z pyralginą, więc to i owo wiem, doświadczyłam, itede itepe.
Teraz mamy nie wiem co, ale coś mamy najwyraźniej i to jest dobra wiadomość, co jest wiadomością tym lepszą, że o dobre wiadomości trudno.
Na oddziale dziennym chemioterapii mam być, z matką moją własną rodzicielką. Dajemy radę, tylko ta grypa odzwierzęca zamkła szpital dla towarzyszących .
Trzecia tajemnica fatimska mówiła zdaje się o zamachu na Papieża.
Gretchen -- 10.12.2009 - 01:57...
współczuję
Pino
Co prawda już powiedziałam Ci dobranoc (u siebie), ale pomyślałam sobie, że sobie pomyślisz, że ja tak coś zakombinowałam.
Na razie nic się nie dzieje więcej ponad to, co się zdarzyło. Sytuacja jest opanowana i niech tak zostanie (to nie do Ciebie, to do Tych z Góry).
Kiedy się wejdzie w ten świat, to staje się jakiś taki oswojony. Może o tym napiszę przy okazji.
Gretchen -- 10.12.2009 - 02:08Wiesz,
ja ten temat (rodzice w omawianym kontekście) mam już opracowany i się nie boję, ale ta chemioterapia zabrzmiała ponuro.
No to chwalić Boga, że opanowana.
To ostatnie to akurat kumam. Ale napisać możesz.
Dobranoc
Hm, a po co ta ankieta?
Wypełnie acz obawiam się że wykorzystasz do jakichś niecnych celów:)
I co za pytanie ominięte?
Nie należę do osób często się martwiących. Hm, odsyłam do moich tekstów:)
Lubię mieć wielu ludzi wokół siebie. Niekoniecznie i nie zawsze, mam częste fazy na izolację
Nie lubię tracić czasu na marzenia. Hm, czasem poza marzeniami niewiele jest:)
Staram się być uprzejma dla każdego, kogo spotykam. Raczej tak, acz czasem żałuję;).
Utrzymuję swoje rzeczy w porządku i czystości. Oj nie
Często czuję się gorsza od innych. Gorszy może nie, ale całkiem inny.
Łatwo mnie rozśmieszyć. Zdecydowanie się zgadzam.
Gdy raz znajdę właściwy sposób na robienie czegoś, trzymam się go. Zgadzam się.
Często popadam w konflikty z rodziną i współpracownikami. Zgadzam się.
Potrafię skutecznie mobilizować się, aby załatwiać sprawy o czasie. Hm….
Sądzę, że większość ludzi wykorzystuje innych, jeśli się im na to pozwoli. Większość może tak, ja wolę tych, co nie wykorzystują:)
Tracę mnóstwo czasu, zanim zabiorę się do pracy. Oj, bardzo zdecydowanie:)
Rzadko czuję się przerażona lub zalękniona. Zdecydowanie się zgadzam.
Często czuję, że rozpiera mnie energia. Często to chyba za dużo powiedziane
Niektórzy sądzą, że jestem zimna i wyrachowana.E tam, chyba nie
Jestem twarda i nieustępliwa w swoich postawach wobec innych. Niekoniecznie.
Moje życie przebiega w dużym tempie. E tam….
Jeśli kogoś nie lubię, to daję mu to odczuć.Niekoniecznie, ale zawsze mogę, zazwyczaj jak nie ma potrzeby i powodu, to rezygnuję. Bo i po co?
Wolałabym raczej iść własną drogą, niż przewodzić innym. Zdecydowanie się zgadzam.
grześ -- 10.12.2009 - 06:01No tak, Grzesiu,
my, obie personalne, bardzo się cieszymy, że nie jesteś zimna i wyrachowana.
W nagrodę limeryk, który Ci przywraca pewne cechy męskie:
Pewien smęcący Grześ z Tarnobrzegu
Chciał jabolem spić chytrze kolegów
Lecz przejrzała go Pino
I wylała mu wino
Od siarki Wisła wylała z brzegów.
Nie jest najlepiej, ale resztki człowieczej krwi już przelałam w poemat heroiczny…
taaaa
Nie należę do osób często się martwiących. Należę.
Lubię mieć wielu ludzi wokół siebie. Niekoniecznie.
Nie lubię tracić czasu na marzenia. Na marzenia nie.
Staram się być uprzejma dla każdego, kogo spotykam. Staram się, ale nie wychodzi.
Utrzymuję swoje rzeczy w porządku i czystości. Tylko obiektywy.
Często czuję się gorsza od innych. Nie mam zdania.
Łatwo mnie rozśmieszyć. Nie łatwo.
Gdy raz znajdę właściwy sposób na robienie czegoś, trzymam się go. Zgadzam się.
Często popadam w konflikty z rodziną i współpracownikami. Nie wpadam.
Potrafię skutecznie mobilizować się, aby załatwiać sprawy o czasie. Zgadzam się.
Dużo tego jeszcze?...
Sądzę, że większość ludzi wykorzystuje innych, jeśli się im na to pozwoli. Zgadzam się.
Tracę mnóstwo czasu, zanim zabiorę się do pracy. Zdecydowanie się zgadzam.
Rzadko czuję się przerażona lub zalękniona. Nie pamiętam.
Często czuję, że rozpiera mnie energia. Nieczęsto to czuję.
Niektórzy sądzą, że jestem zimny i wyrachowany. Niech sądzą.
Jestem twarda i nieustępliwa w swoich postawach wobec innych. Zdecydowanie nie jestem.
Moje życie przebiega w dużym tempie. Nie.
Jeśli kogoś nie lubię, to daję mu to odczuć. Czasami.
Wolałabym raczej iść własną drogą, niż przewodzić innym. Zdecydowanie się zgadzam.
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 10.12.2009 - 07:58Pino, spadaj,
przecież nie będę rezygnował z najlepszej metody pisania tekstów w necie czyli kopiuj /wklej:)
Docynt tyż nie pozmieniał żeńskich końcówek, acz akurat zimna i wyrachowaną zmienił, no:)
Pozdrówka.
grześ -- 11.12.2009 - 00:09Poza tym poprawniej jest
z Tarnobrzega jednak, nie z Tarnobrzegu, niby obie wersje dopuszczalne, ale jednak…
pzdr
grześ -- 11.12.2009 - 00:10Uch!
Podły belfer z Tarnobrzegu rodem
Nad swych myśli zadumał się płodem.
Stwierdził: jestem pijany,
Na nic tu tarabany,
I odszedł lekko niepewnym chodem.
Ech!
Podły belfer z TarnobrzegA
Co najebany po sieci biega
A może z Rzeszowa
Bo tam też się chowa
Nad ruczajem pieprzony lebiega.
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 00:19Kurwa, aco to za pieprzonych poetów
tu się nagromadziło, no:)
Portal jaki , za przeproszeniem, artystyczny czy co:)
Pozdrawiam zniesmaczony:)
grześ -- 11.12.2009 - 00:21Portal?
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 00:24Hm,
Porta(l) semper aperta est…
No.
grześ -- 11.12.2009 - 00:23Ej, dupy mężczyźnianego rodzaju,
posłuchajcie tego jutubka, co urozmaica ankietę... Zajebista moc :)
perkusja z badziewnego automatu ... blee
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 00:26Szczur lądowy :P
Myślisz, że ja rozróżniam, jaka perka :P
szczur nie szczur ale rumu by napił się :P
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 00:31Gramy w brydża?
wolę to wykonaie ... a szczególnie
zapowiedź
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 00:37Pamiętam,
kiedyś mi to wrzuciłeś przy Norwegii :)
Więc a propos tamtego pamiętnego tekstu…
jeezuuu szanty. to jest taka muzyka
że … ja pierdolę!
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 00:50Ale co?
Że dobrze, czy że chujnia?
Bo nie wiem, czy wklejać Irish Rovers…
:)
nie to cytat
z sandtraka z Wesela …
ajrisz rovers… git są ale to
wymiata … a szczególnie uroda i trzeźwość Szejna :)
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 01:02Szejn?
Czy on jeszcze nie jest różowy na dobitkę? :)
O, może taki znaczek niedługo se wydziaram? Tylko bez napisu…
lubię klip do tego wałka
w ogóle lubię FL … mam gdzieś ich longsleeva
=moje nudne i banalne foty=
Docent Stopczyk -- 11.12.2009 - 07:50