komentarze »
-
Smutne to, to wszystko
tak w ogólności i o wszystkim
2008-05-29 12:17
-
-->Max
Co jest smutne? Tak w ogólności. Możesz spokojnie rozwinąć :-)
2008-05-29 12:19
-
a czy moge jeszcze zyczenie zlozyc?
by w krainie, ktorej krolem jest Jezus, clo na wino bylo rownie niskie co zawsze, sklepy z winami rownie obfite co zawsze, no i zeby wino Wam smakowalo niczym tworczosc Jareckich.
2008-05-29 12:22
-
-->Cyncynat
Puszczają Panu nerwy. Za słabo się znamy, żeby z czystym sumieniem mógł mi Pan przypisać tyle stereotypów (klisz), jako moich cech osobowych.
2008-05-29 12:27
-
znaczy że...
... ładną Pan miał drogę do referatu.
2008-05-29 12:37
-
referencie
ogólnie ogólnośc jest smutna, poczytałem jakieś tam "dyskusje" i tam kawałek regulaminu i poszedłem sobie przeczytać i w związku z tym że ja, jako bloger w pełni odpowiadam za komentarze pod moją notką zaczynam kolejny etap anihilacji, albo jak kiedyś, gdzieś podobno coś się zmieni to cerbera włączę, albo sam nie wiem, no ale fakt posmutnienia to jest tym niemniej lepiej teraz rozumiem kartkę przy wejściu do Ciebie, przekaz, bo zawartość to sprawa subiektywna, chyba że nie o to chodzi pozdrawiam
2008-05-29 12:37
-
-->Dziewczyna Pingwina
Ciągle jestem w drodze, ale generalnie, póki co - tak. :-) Pozdrawiam,
2008-05-29 12:38
-
-->Max
Nie wiem, czy dobrze cię zrozumiałem. Wywiesiłem listę osób, których pod żadną postacią i pod jakimkolwiek pozorem nie życzę sobie tutaj. Nie odwiedzam ich blogów, nie reaguję na ich komentarze, wcześniej poinformowałem je też, co o nich myślę. Liczę na wzajemnosć, ale że doświadczenie uczy, że przynajmniej jednak z tych osób nie ma żadnego honoru i wciąż chodzi, zaczepia, nudzi i ględzi, więc info ma również charakter wyjaśniający dla tych, co będą obserwowali - ewentualnie - znikanie niektórych komentarzy na moim blogu ("w locie", bez uzasadniania). Tylko tyle. Co do wczorajszych rozmów i tego, że zgłosiłem arystotelesa2 do usunięcia - rozumiem, że nawiązujesz do tych sytuacji - to coż... zwykłe życie blogowe. Trolle się eliminuje. Zwłaszcza, gdy są do tego narzędzia.
2008-05-29 12:46
-
!
http://podprad.salon24.pl/76708,index.html#comment_1127331
2008-05-29 12:50
-
referencie
w sumie to nie o to mi chodziło:) raczej o summę doświadczeń ostatnich zdarzeń nie wnikam w twoje motywacje, Igora Janke czy kogokolwiek, chodzi mi o to że przeczytałem raz jeszcze tregulamin i znalazłem tam zapis wytrych który pozwala na arbitralne (oczywiście przy zakładanej złej woli administracji i zgłoszenia innego blogera) wywalenie w kosmos nawet najspokojniejszego bloga ze względu na użycie słów wulgarnych lub propagowania np. ideologi komunistycznej czy nazistowskiej. ja nie mam zamiaru cały czas monitorowac tego co dziej się pod wcześniejszymi notkami - moimi dlatego ten punkt mnie odstręcza ostatecznie "Prawa i Obowiązki Użytkownika" (...) PKT.3 Użytkownik oświadcza, że wie, iż ponosi pełną i nieograniczoną odpowiedzialność prawną za wszelkie treści umieszczone na swoim blogu w domyśle jak i prawna to i administracyjną (włacicieli Platformy) oczywiście tylko i wyłącznie przy złej woli, no a niestety tej nigdy nie da się wykluczyć gdziekolwiek:) albo mocno nadinterpretowuję, i mącę w szklance wody, no ale wolę tak... *** W szczególności decyzje Administracji średnio mnie, tfu tyci, tyci mnie interesują, kto komu i gdzie:) wydaje mi się że mam jakiś dystans
2008-05-29 13:13
-
...edit
...w komenatrzu treści... czyli jak ja napisałbym teni tamten to #[email protected]%@^ a ty byś był na wakacjach i nikt tego wcześniej nie zgłosił to przy złej woli...
2008-05-29 13:18
-
Czołem Referencie
Siedzę w Referacie i bawię się żaluzjami. Jak pociągnę za sznurek, robi się mrocznie. Za oknem nie ma nic ciekawego do oglądania. Zresztą nie mam czasu oglądać. Napisz Maxiowi żeby nie smęcił!
2008-05-29 13:20
-
-->Max
Te punkty regulaminu akurat mnie nie martwią. Jest oczywiste, że właściciel platformy i "właściciel" bloga odpowiadają prawnie. Niezależnie od treści regulaminu, który może tego nawet nie przewidywać. Bez znaczenia. Co do zbyt szerokiej oceny poszczególnych przypadków, to mógłbym ci przypomnieć pełną dowolność i uznaniowość z txt, ale oczywiście tego nie zrobię... :-))) No i na koniec, wiadomo też kiedy "kurwa" (pardą) jest przecinkiem, a kiedy obelgą, argumentem w sporze. Wiadomo też czym różni się zwrot idiomatyczny (np. "kurewska pogoda") od nazwania kogoś - właśnie, jeszcze raz pardą - "kurwą". Ale do tego, fakt, potrzebna jest interpretacja, i trochę tzw. pomyślunku. Słowem, u mnie bez zmian, nigdzie się nie przeprowadzam.
2008-05-29 13:24
-
-->Max
Max, jak ty u mnie nabluzgasz, to zablokują konto tobie, nie mnie.
2008-05-29 13:26
-
-->J.J.
Cześć, a coś Ty taki ponury? Nie jest źle i będzie lepiej. Max się czepia, ale przecież wie, że nie ma szans żeby trafic do mnie na listę! :-))) Oj chłopaki, chłopaki...
2008-05-29 13:32
-
referencie
"Bez znaczenia. Co do zbyt szerokiej oceny poszczególnych przypadków, to mógłbym ci przypomnieć pełną dowolność i uznaniowość z txt, ale oczywiście tego nie zrobię... :-)))" Nie musisz, przecież nie musimy się zgadzać w tej materii:))) " Słowem, u mnie bez zmian, nigdzie się nie przeprowadzam. " ja nawet nie pomyslałbym w najbardziej różowych smach:)) (a kysz koszmarze!) "Max, jak ty u mnie nabluzgasz, to zablokują konto tobie, nie mnie." tego nie jestem pewnien w regulaminie jest wszak "...umieszczone na swoim blogu" (czyli komcie tez sa elementem wpisu:) ja tam jestem gościem u Ciebie:) znaczy, wiem o co chodzi ale drążę i klucze i wydaje mi się że przy założeniu ZW (złej woli) moja interpretacja nie jest bezpodstawna:)
2008-05-29 13:38
-
-->Max
Max, możesz u mnie bluzgać, biorą to na siebie. :-)
2008-05-29 13:44
-
Panie Referencie
ja też? mogę? Ryzyk-fizyk, w razie co nie obrażę się, jak Pan usunie: Motyla noga! Od razu lepiej się czuję :-D pozdrawiam w lepszym humorze
2008-05-29 13:49
-
-->Max
Jak już mówimy o uznaniowości, nieostrych pojęciach i związanej z tym możliwości nadużywania władzy przez adminów (ergo - pewności sytuacji blogera i komentatora), popatrz na to (fragment regulaminu tekstowiska): "Każdy Użytkownik Portalu publikuje swoje teksty i komentarze wyłącznie na własną odpowiedzialność. Redakcja Portalu nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników na łamach Portalu. Każdy Użytkownik posiadający konto Bloger ma możliwość samodzielnego usuwania komentarzy na własnym blogu. Redakcja Portalu zastrzega sobie prawo do odmowy publikacji i/lub usuwania tekstów i komentarzy łamiących prawo polskie i/lub podsycających nienawiść rasową, religijną lub etniczną. Przez usuwanie tekstów i komentarzy przez Redakcję Portalu rozumie się tutaj przenoszenie ich z widoku publicznego do odrębnego działu na forum Portalu, dostępnego tylko dla zalogowanych Użytkowników. To samo zastrzeżenie dotyczy tekstów i komentarzy zawierających większą niż literacka (uzasadniona jako dopuszczalny artystycznie środek wyrazu) liczbę słów powszechnie uważanych za niecenzuralne. Nie będą także tolerowane wypowiedzi, które wykorzystują Portal wyłącznie jako arenę publikacji negatywnych opinii na temat osób, firm lub instytucji (tzw. czarny PR). Użytkownicy nagminnie łamiący którekolwiek z postanowień Regulaminu, a zwłaszcza dopuszczający się wielokrotnie ataków personalnych wobec innych Użytkowników i/lub spamujący przez umieszczanie wielokrotnie podobnych komentarzy na jednym lub więcej blogach Portalu i/lub dopuszczający się plagiatów (kopie cudzych tekstów bez podania źródła), będą wypraszani z Portalu, ich konta będą blokowane, a wszelkie wniesione przez nich opłaty będą podlegały przepadkowi na rzecz Portalu. Redakcja Portalu zastrzega sobie także prawo do blokowania i/lub usuwania konta Użytkownika i wypraszania go z Portalu, skutkującego także przepadkiem wniesionych opłat, gdy stwierdzi, że Użytkownik ze złą wolą działa na szkodę Portalu bądź poprzez aktywność na Portalu, bądź też poprzez swoją aktywność poza Portalem. Przez działanie na szkodę Portalu rozumie się agresywny trolling, rozpowszechnianie nieuzasadnionych negatywnych opinii o Portalu i/lub jego Uczestnikach, umyślne wywoływanie konfliktów lub inne, celowe działania destrukcyjne wobec społeczności Portalu."
2008-05-29 13:50
-
-->Julll
Pani Julll, u mnie można kląć do woli! Ja co prawda nie klnę, ale jak ktoś przytomnie pobluzga, to nie mam nic przeciwko. :-)
2008-05-29 13:52
-
Panie Referencie
nawet nie wie Pan, jak mi ta, za przeproszeniem, motyla noga pomogła. Wszędzie ostatnio jakoś tak nerwowo, trudno się odstresować. A teraz to nawet zauważyłam, że słońce na dworze świeci. I że kosiarki nie hałasują :-)
2008-05-29 13:59
-
-->Julll
Ładnie jest i ciepło! U mnie w referacie głóg kwitnie jeszcze bardziej, niż ostatnio, kiedy o nim rozmwialiśmy. Podszedł do sprawy ambicjonalnie.
2008-05-29 14:01
-
Wybywam. Będę za jakiś czas, pozdrawiam,
2008-05-29 14:07
-
julll
Odetchłam ,bom nie na liście.Ale kląć dzisiaj nie mam ochoty,ładny dzień
2008-05-29 14:14
-
referencie
hmmm, pozwól że nie będe odnosił się do regulaminu txt na s24 :) tak będzie ...hmm proporcjonalniej*, wiem, wiem mam przewagę konta na txt i Ty tam nie możesz/nie chcesz/nie chcą Cię (w co wątpię) komentować. Widzisz byłoby dla fermentu ogólego lepiej gadać tu o tu i tam o tam, przynajmniej przez uczestnika tej i tej platformy (sic!) :)) *co nie oznacza milej, ciekawiej, bardziej rzeczowo, nic z tych rzeczy, tylko...chyba (???) rozsądniej przynajmniej z mojej strony i dla mnie:) jak dla mnie kwestie regulaminowe są nierozerwalnym problemem internetu i jego społeczności, nie "to" i "tamto" miejsce, są pierwszymi i ostatnimi które się z tym borykają:)
2008-05-29 14:20
-
Ufko
Niby ładnie. I nawet nie za ciepło, bo wiaterek lekko wieje. Już bluzgnęłam i mi lepiej :-) pozdrawiam słonecznie
2008-05-29 15:05
-
Szanowne Panie, a teraz ja zespuję wam humor, ale niestety dokumentuję tu w wolnych chwilach przejawy kultury pewnej mniejszości. Dla potomności. Szkoda, że nie mam ich popisów spod wczorajszego arystoteles2-a, ale - jak to mówią - nie można mieć wszystkiego. Chociaż, gdybym pogrzebaał, to może coś by się "odratowało"... Na razie: http://barista.salon24.pl/76728,index.html http://cyncynat.salon24.pl/76713,index.html :-)
2008-05-29 15:11
-
-->Max
Ja nie chcę niczego wykazywać, ani udowadniać, że na txt jest gorzej. Broń Boże. Chodziło mi raczej o pokazanie, że regulaminy tak się po prostu pisze. Mnie najbardziej boli punkt o licencjach w Salonie, stąd nie zamieszczam tu tekstów, o czym wiesz. Pozdrawiam,
2008-05-29 15:14
-
referencie
"mnie łupie w kręgosłupie" to tylko dla rymu napisałem:)) pozdrawiam i sorki za wyciete komentarze...znowu :(
2008-05-29 15:17
-
-->Max
A widzisz. Szkoda. Te "rzeczy na strychu" były całkiem w porzadku :-( Pozdrawiam,
2008-05-29 15:20
-
referencie
to akurat zostawiam:))) i jakies inne drobnostki, zreszta taki "kandydat na szeregowego blogera" zniknie bez echa, no coś tam pozostanie
2008-05-29 15:25
-
-->Max
Max, moim zdaniem źle robisz. Zostaw, co ci to przeszkadza. Było dawno, ale jednak było.
2008-05-29 15:26
-
Wszystkie zostaw, miałem na myśli.
2008-05-29 15:28
-
referencie
te co zostaną to zostaną, reszta tych co nadają się do czytania, skopiowałem i wkleiłem zostawiłem fajny post o lidze angielskiej nawet wyrus mnie odwiedził wtedy, ech to były czasy... zostawiłem Desideratę, bo tam same Twoje i moje komentarze poważnie, z prespektywy czasu widać wiecej, własnych ograniczń widok mnie napawał dziwnym uczuciem pozdrawiam
2008-05-29 16:27
-
@"to były czasy"
@max:" nawet wyrus mnie odwiedził wtedy, ech to były czasy..." Nie było mnie tu wtedy, ale nostalgia obecna w tych słowach poruszyła melancholijną część mojej duszy... Właściwie każda zamieszczona notka, każdy dodany komentarz stają się bardzo szybko przeszłością. KLIK, KLIK... i już nas nie ma.
2008-05-29 20:06
-
prowincjałka
"Nie było mnie tu wtedy, ale nostalgia obecna w tych słowach poruszyła melancholijną część mojej duszy... Właściwie każda zamieszczona notka, każdy dodany komentarz stają się bardzo szybko przeszłością. KLIK, KLIK... i już nas nie ma." dokładnie, jeszcze pamiętam jak wątki żyły i pulsowały dyskusją, teraz gasnął sobie spokojnie przez nikogo nie dręczone... zajrzałem do Ciebie, ładny blog, rzadko bo rzadko ale zajrzę:) pozdrawiam
2008-05-29 20:42
-
@referent
"Szkoda, że nie mam ich popisów spod wczorajszego arystoteles2-a, ale - jak to mówią - nie można mieć wszystkiego." oj to już była desperacja. zdawali sobie sprawę że blog zaraz będzie zbanowany, to wpadli w histerię
2008-05-29 21:17
-
Referencie
Awansowałeś na "typka" Gratuluję!
2008-05-29 21:37
-
-->la casa de Asterion
Jednak trochę odzyskałem tego arystotelesa2. Nie wszystko, ale prawie wszystko. Skopiowałem go tuż przed zablokowaniem (ostatni wpis), ale potem dopisała sie jeszcze Matrioszka, czy tak jakoś (napisała, że będzie miała mnie i Jareckiego na oku i obmyśli zemstę :-]]]). Wkleiłem to na swoim drugim blogu (referent-bulzacki.blogspot.com; link z boku - "referat"). Było dosyć zabawne, więc - pomyślałem sobie - zarchiwizuję :-) Pozdrawiam,
2008-05-29 22:24
-
-->J.J.
Na "typka"! A za co? Czyżbym miał jakichś wrogów: :-))) Niech zgadnę, towarzysze komsomolcy jeszcze nie ochłonęli po stracie swojego arystotelesa2. Będę musiał jakoś z tym żyć. Zaraz pogrzebię, co tam słychać. Dopiero wróciłem do domu.
2008-05-29 22:27
-
-->jerry
Miło mi, że uważasz, że nie wypadłem tragicznie. Po krytycznej ocenie mojej postawy przez komsomoł, miałem chwile wahania. Jak z tym dalej żyć, czy nie lepiej przyłączyć się do mocniejszych (komsomoł), czy nie zapisać się do szkoły liderów Marcinkiewicza. Te i tym podobne pytania targały mną, aż furczało. A mówiąc poważnie, to też się zdziwiłem, że tak łatwo się dali wkręcić. Tylko Pani Lejda coś łapała. Ale Pani Lejda, wiadomo - klasa sama dla siebie! Bardzo ją lubię. Szkoda, że Nameste się spóźnił. Przy czym trzeba przyznać, że spóźnił się i od razu przeszedł do ofensywy. Obsobaczył mnie, że znikam bez udzielenia odpowiedzi na kluczowe pytania. Niby zawsze uciekam. Nie wiem, ta legenda jest trochę przesadzona, zawsze odpowiadam jak potrafię. Nieważne. Zgłosiłem arystotelesa do usunięcia za całokształt. Tak sobie. Zresztą to bez znaczenia, kto zgłosił. Skoro blog naruszał regulamin (co wiemy), to znaczy że blog był nieregulaminowy. Moja rola jest drugoplanowa :-))) W wolnej chwili możesz zerknąć tu: http://referent-bulzacki.blogspot.com/2008/05/ i-nigdy-ju-tu-nie-wrcicie.html Pozdrawiam, referent
2008-05-29 22:38
-
Przepraszam, linka się złamała: http://referent-bulzacki.blogspot.com/2008/05/i-nigdy-ju-tu-nie-wrcicie.html
2008-05-29 22:40
-
:-))))) Właśnie się dowiedziałem, że wyciąłem komentarze Grzesia i niejakiego Wartburga. O żeż, Panie Wartburgu!, daleko Pan nie zajedzie. Łże Pan w żywe oczy, nikogo jeszcze nie wyciąłem, choć oczywiście nie wykluczam, że zacznę :-))) @ barista dopiero co umieściłem na blogu referenta nieprzyjemny wpis, w którym próbowalem przemówić mu do sumienia. Poradziłem naszemu szacownemu intelektualiście, żeby posypał sobie głowę popiołem, zaczął się samobiczować i zapadł pod ziemię ze wstydu i hańby, jaką na siebie ściągnął. Porównałem go także do sołżenicynowskich donosicieli, czyli "stukaczy", którzy samą swoją obecnością kneblowali wolność słowa w GUŁAGU. Natychmiast mnie wyciął. Podobnie jak krytyczne uwagi grzesia, które widziałem tam parę minut wcześniej. pozdrawiam 2008-05-29 22:39wartburg01377 (http://barista.salon24.pl/index.html#comment_1129147)
2008-05-29 22:58
-
-->jerry
Nie wiem. Poważnie. Generalnie jestem zdania, że poświęca się im za dużo czasu i zdecydowanie przecenia. Ale tak wyszło. Co ma zrobić.
2008-05-29 23:00
-
och, miodzio,
gorzka slodycz Amarone; Petrus i Grange w jednym lyku, zajadane krakowska kielbacha. nazwac niechetnych sobie "komsomolem" i wszystko jasne.
2008-05-29 23:05
-
-->cyncynat
Niech Pan chwilę zostanie (inaczej niż ja wczoraj, na blogu arystotelesa), to może sobie pewne rzeczy wyjaśnimy. Pana nie zaliczam do komsomołu, nie mam na razie podstaw. Broni Pan kolegów, którzy sobie nie radzą. Nie rozumiem tego sojuszu, ale to nie moja sprawa. Po co Pan tu przychodzi i mnie obraża? Wcześniej (nieproszony, czy ja się u Pana wpisuję?) pisał coś o moim katolicyzmie, jeszcze wcześniej, że jestem hipokrytą, na innych blogach nie lepiej. Zawsze Pan tak się zwraca do obcych, czy to internet Pana tak zachęca? Może ma Pan ochotę powiedzieć mi to osobiście.
2008-05-29 23:11
-
-->Cyncynat
Jestem w takich nerwach, że zepsułem ostatni akapit.Powinno być tak: "Po co Pan tu przychodzi i mnie obraża? Nieproszony, czy ja się u Pana wpisuję?. Wcześniej pisał Pan coś o moim katolicyzmie, jeszcze wcześniej, że jestem hipokrytą, na innych blogach nie lepiej. Zawsze Pan tak się zwraca do obcych, czy to internet Pana tak zachęca? Może ma Pan ochotę powiedzieć mi to osobiście.
2008-05-29 23:13
-
@referent Bulzacki
Serdeczne pozdrowienia ;-)
2008-05-29 23:25
-
-->jerry
Masz sporo racji. Też do tej pory też nie zwracałem na nich uwagi. Kontekst dodał mi animuszu, bo ten arytsoteles to jednak była łobuzerka w postaci czystej. Z Paliwodą mam wspólnego tyle, że uważam go za ciekawego publicystę i per saldo doceniam to co robi. W kraju, gdzie Kiszczak jest człowiekiem honoru, gdzie można być dumnym, że nie złożyło się oświadczenia lustracyjnego, a Urban wciąż ma swoją gazetę, Paliwodów nigdy za wiele. Niech robi swoje, częściowo nam po drodze. Nie komentowałem u niego, nie brałem udziału w sporach, awanturach itd. Tak wyszło. Chłopaków i dziewczyn nie wyganiałem. Sami odchodzą. Ale wiesz, oni prawie zawsze wracają... Pozdrawiam :-)
2008-05-29 23:27
-
-->styx
Pani Styx!!! I to jest wydarzenie ostatnich dni! Bardzo się cieszę; szkoda że trafiła Pani na bałagan - przepraszam! Witam serdecznie! Dawno Pani nie było. Ale ja czekałem :-)
2008-05-29 23:29
-
@referent Bulzacki
Ech, proszę się nie martwić bałaganem, w gruncie rzeczy bez niego nie ma literatury- szczególnie tej z trupami ;-) ciesze się, ze mogę zapukać do referatu i poczuć się jak u siebie w domu..
2008-05-29 23:38
-
-->styx
Miło mi. Drzwi szeroko otwarte. Zawsze.
2008-05-29 23:41
-
@referent Bulzacki
Dziękuję.
2008-05-29 23:44
-
Dobranoc, idę spać, bo znowu wstanę nieprzytomny i w końcu stracę licencję taxi.
2008-05-30 00:03
-
autor
czy to Durer? ten obrazek?
2008-05-30 03:58
-
-->Hamilton
Szkic Leonarda (poprzednie też). To jest "Leda".
2008-05-30 08:35
-
Panie Referencie,
przeczytalam Chatwina (Patagonie i Piesni stworzenia), jestem Panska dluzniczka. Wyglada na to,ze moja nieobecnosc jeszcze sie przedluzy, ale zagladam od czasu do czasu. Pozdrawiam wszystkich gosci Referatu.
2008-05-30 09:49
-
Pani MEP!, wszelki duch... Cieszę się! Wszystkiego dobrego, żeby jakoś było. Czekam, a co więcej - czekamy! Pozdrawiam, referent PS. Chatwina odrobi Pani na blogu, czyli tutaj. :-)
2008-05-30 10:20
-
autorze
rzeczywiscie, skoro pozytywna rozmowa jest tak trudna, negatywnej tez nie ma sensu prowadzic.
2008-05-30 12:36
-
-->Cyncynat
Ma Pan rację, na koniec niech Pan jeszcze powie przepraszam i mam nadzieję, że w przyszłości będzie Pan to miejsce omijał.
2008-05-30 12:40
-
ano moze pan miec nadzieje
mnie tu nie ciagnie zadna sila, podobnie jak pana na blog A2. a 'przepraszam'? a mozna wiedziec za co? - chcialbym byc prawdomowny podczas przeprosin. ze mialem takie a nie inne impresje zainspirowane panskim zachowaniem?
2008-05-30 12:50
-
-->Cyncynat
Przeprosić może mnie Pan za choćby za to, że źle Pan robił pachając się tu (nieproszony) z obraźliwymi uwagami na mój temat. A to o moim katolicyzmie, który ma zagwarantować mi tanie wino, a to o moim grafomaństwie, a to o mojej obłudzie. Nie pamiętam żadnej Pana wypowiedzi w neutralnym i niekonfronatcyjnym tonie. Przychodził Pan tu z uporem maniaka albo recenzował na innych blogach moją moralność i kwalifikacje. Jakbyśmy byli kolegami z ogólniaka. Skoro zatem zrozumiał Pan swój błąd, to spokojnie może mnie Pan przeprosić i rozstaniemy się w zgodzie. Albo wie Pan co, niech mnie Pan nie przeprasza i rozstańmy się w zgodzie. Tym się Pan między innymi różni od różnego rodzaju Wartburgów, że przynajmniej jest Pan szczery i nie kłamie. Domyślam się, że - rzeczywiście - bezinteresowanie ma Pan o mnie najgorsze zdanie. Kłaniam się,
2008-05-30 13:07
-
przyznam
moze zyczenia nie byly pozytywne, ale nie zawieraly ani gramu opisu pana jako osoby. ja zyczylem, by pan byl *nadal* skazany na wysokie akcyzy (windujace ceny win), kiepskie sklepy no i by wina bily pana po krtani subtelnoscia tych oto wierszy: Kiedy nocą płacze aksamitna różyczka a złote pręgi po niebiańskiej chłoście znaczą purpurowe obicia domowych foteli Dotykasz drobną stopą zimnej skóry lwa Twoje nagie biodra w świetle księżyca... są jak smukłe tarcze Zulusów Nagi czysty jak błękitna gwiazda idę na spotkanie Do ciebie po ostrzu skradam się Kolejne kotary rozchylam aby zbadać twoje ciało A złote szminki i ozdoby w słońcu Afryki same się całują i zjadają się same... w ciemności klatwa, jak wiele innych; ale nie bylo ani slowa *o panu*.
2008-05-30 13:16
-
-->Cyncynat
Hmm... Bez urazy, ale tym razem to ja mam Pana za hipokrytę. I zamiast opowiadać sobie wiersze (nie znam się na wierszach, czytam tylko "słomiane kryminały" - to cytat z Pana), raz jeszcze proponuję - szerokiej drogi i powodzenia! Żegnam,
2008-05-30 13:20
-
ach, chodzi o kukurydziane kroniki?
no przepraszam; ale na przyszlosc - prosze mnie omijac na innych blogach rowniez, jesli jest pan tak wrazliwy. a "kukurydziane kroniki" to najbardziej zwiezla i dokladna recenzja Faulknera. recenzja nie mojego autorstwa, ale bardzo mi sie podoba.
2008-05-30 13:27
-
-->Cyncynat
Rozmawiam z Panem jak z normalnym człowiekiem. Proszę to przyjąć za dowód, że specjalnie wrażliwy nie jestem. Raczej pamiętliwy, bo podobnie jak Pan nie lubię hipokrytów, którzy najlepsi są w szeptaniu za czyimiś plecami. Pana od pewnego czasu nie lubię. A co do słomianych kryminałów, to niech już Pan nie grzebie w otchłaniach swojej erudycji, bo powiedział Pan to, co napisałem. Na nic retoryka i nakrywanie się kocem. Wiem też, że oprócz Faulknera zna Pan jeszcze Kafkę, Tuwima i Joyce'a. Polecam Flanna O'Briena. To - można powiedzieć - kolega Joyce'a, bardzo ciekawy pisarz. Nie mam dla Pana więcej czasu. Ląduje Pan pod majorem, bo nie lubię też jak ktoś robi cienkie aluzje pod adresem moich znajomych. Prowokować też trzeba umieć.
2008-05-30 13:42
-
Ale nastroj bojowy ;)
Nie mam pojecia jak sie sklada wnioski do referatu, wiec ten bedzie na kolanie spisany: Uprasza sie o umieszczenie mnie, r306 zamieszkalego Salon24, na liscie Zakazu Wstepu. Prosbe swa motywuje potrzeba eksperymentu. Potrzeba ta jest napedzana ludzka ciekawoscia "jak to jest" na liscie zostac umieszczonym. Liczac na pozytywne rozpatrzenie mojego wniosku Pozdrawiam r306
2008-05-30 15:24
-
-->r306
Na listę trzeba zasłużyć. :-)
2008-05-30 15:27
-
Referent
No i wyszla z Ciebie urzednicza dusza. Yhhhh... Czlowiek nawet sobie eksperymentu nie moze zrobic, bo: - przepisy - wymogi - obostrzenia Jeszcze HACCP jakis albo inne ISO wprowadza, to sie normalnie potne.
2008-05-30 15:33
-
-->r306
A w jakiej Pan branży robi? Machniom?
2008-05-30 15:37
-
Referent
Zrobie machniom i zostane z zaba w reku... Jakos nie przekonanym do takich zamian :) Branza posrednia - programistyczna.
2008-05-30 15:42
-
-->r306
Dobra. Wstawiam na listę, ale jest mi Pan winny przysługę. O kopercie nie wspomnę.
2008-05-30 15:43
-
-->r306 Świetnie. Jak Pan potrafi, to od razu proszę mi napisać coś takiego, co mogę wkleić pod Pana nazwiskiem, żeby kierowało ludzi do Pana podania. Mnie nie wyszła linka odsyłająca do Pana komentarza. :-( Same kłopoty. Żebym wiedział, za nic bym się nie zgodził.
2008-05-30 15:51
-
Referent
Prosze usunac ten ukosnik na koncu i bedzie chodzic.
2008-05-30 16:00
-
-->r306
Sam też bym na to wpadł :-))))) Dzieki. :-)
2008-05-30 16:02
pozostałe notki »
-
2008-05-26 13:43
Referat - ciąg dalszy
-
2008-05-25 14:20
Referat - do referatu
-
2008-05-12 13:15
Referat
najpopularniejsze posty »
- Kryminał 4.3.Komentarze (262)
- Kryminał 4.4.Komentarze (225)
- άKomentarze (220)
- Z sesji Rady Miasta - 6Komentarze (213)
- ἀγοράKomentarze (213)
- Z sesji Rady Miasta - 9Komentarze (163)
- ZahirKomentarze (160)
- Z sesji Rady Miasta - 11Komentarze (159)
- ZahirKomentarze (133)
- Listy od referenta - 2Komentarze (132)
komentarze (75) skomentuj