Aha, były tam także lody o smaku gumy do żucia. Tex nie spróbowałem, ale w głęboka zadumę jednak popadłem.
Pozdrawiam
PS. A co do dziobaka, to Pan sie nie przejmuj – wygląda na dobroduszne zwierzę, chyba że mi się myli z tym od eukaliptusa.
Maxie Drogi
Aha, były tam także lody o smaku gumy do żucia. Tex nie spróbowałem, ale w głęboka zadumę jednak popadłem.
Pozdrawiam
PS. A co do dziobaka, to Pan sie nie przejmuj – wygląda na dobroduszne zwierzę, chyba że mi się myli z tym od eukaliptusa.
Lorenzo -- 09.01.2008 - 16:59