tradycyjny w mojej rodzinie “grypolin”, któren serwowanym bywa w dwojakiej wersji.
Męski składa się z trzech części równych: miodu ciemnego, rozciapkanej (ale nie wyciśniętej) cytryny i spirytusu.
Żeński składa się z czterech części równych, jako czwartą wprowadzając sok malinowy.
Pić na noc, bo inaczej są problemy z zakłócaniem porządku publicznego i miru domowego sąsiadów.
To ja już wolę,
tradycyjny w mojej rodzinie “grypolin”, któren serwowanym bywa w dwojakiej wersji.
Męski składa się z trzech części równych: miodu ciemnego, rozciapkanej (ale nie wyciśniętej) cytryny i spirytusu.
Żeński składa się z czterech części równych, jako czwartą wprowadzając sok malinowy.
Pić na noc, bo inaczej są problemy z zakłócaniem porządku publicznego i miru domowego sąsiadów.
yayco -- 09.01.2008 - 17:38