ten zabawnie sympatyczny post,nie mogłem odpuścić odczytania komentarzy ludzi zacnych i bywałych jako,że cosik z tego do mojego skromnego umu może wpadnie.
Przeświadczenie to szybko okazało się marzeniem głowy ściętej.
Po drugie w rozedrganie nerwów mnię wprawiło.
Zrozumieć mogie jako facet,że męskie grono lubi różne zabawy;w kolejkie,butelkie i inne tańce,obżarstwo i hulanki.
Natomiast insze bulwersacje odzywają sie we mnie na niewieście sekondowanie.Toż to profanacja absolutna,albo jakieś innsiejsze wyuzdanie.
A już całkowitem skopaniem,dengrenoladom steranemu umu memu jest poklaskiwanie Osoby Ważnej w jednej trzeciej w tem wywichniętem dyskursie.
Kiedyś to choć ormo czuwało, teraz,ech panie dzieju..
ide coś na rzuszta wrzucić,tak!
Przeczytawszy wczesnym rankiem
ten zabawnie sympatyczny post,nie mogłem odpuścić odczytania komentarzy ludzi zacnych i bywałych jako,że cosik z tego do mojego skromnego umu może wpadnie.
Przeświadczenie to szybko okazało się marzeniem głowy ściętej.
Po drugie w rozedrganie nerwów mnię wprawiło.
Zrozumieć mogie jako facet,że męskie grono lubi różne zabawy;w kolejkie,butelkie i inne tańce,obżarstwo i hulanki.
Natomiast insze bulwersacje odzywają sie we mnie na niewieście sekondowanie.Toż to profanacja absolutna,albo jakieś innsiejsze wyuzdanie.
A już całkowitem skopaniem,dengrenoladom steranemu umu memu jest poklaskiwanie Osoby Ważnej w jednej trzeciej w tem wywichniętem dyskursie.
Kiedyś to choć ormo czuwało, teraz,ech panie dzieju..
Zenek -- 10.01.2008 - 06:18ide coś na rzuszta wrzucić,tak!