A czemu każe mi Pan wybierać między dżumą a cholerą? Skoro wiadomo, że wszyscy chcemy być zdrowi, bogaci i mieć pochodzenie arystokratyczne niż być chorymi, biednymi i należeć do Samoobrony? Przy czym można mieć lewicowe poglądy i być bogatym (-> Ł. Fołtyn, a także spora grupa włoskich przedsiębiorców), z drugiej strony być zwolennikiem rymów częstochowskich i mieć bogatą kolekcję sztuki odpustowej, ale wyznawać wszystkie kanony wiary PP. I jak to rozwiązać? Tworzenie tego rodzaju równań niekoniecznie pomaga rozwiązać dylemat, który zechciał Pan opisac w swoim tekście.
@Szanowny Autorze
A czemu każe mi Pan wybierać między dżumą a cholerą? Skoro wiadomo, że wszyscy chcemy być zdrowi, bogaci i mieć pochodzenie arystokratyczne niż być chorymi, biednymi i należeć do Samoobrony? Przy czym można mieć lewicowe poglądy i być bogatym (-> Ł. Fołtyn, a także spora grupa włoskich przedsiębiorców), z drugiej strony być zwolennikiem rymów częstochowskich i mieć bogatą kolekcję sztuki odpustowej, ale wyznawać wszystkie kanony wiary PP. I jak to rozwiązać? Tworzenie tego rodzaju równań niekoniecznie pomaga rozwiązać dylemat, który zechciał Pan opisac w swoim tekście.
Pozdrawiam ambiwalentnie
Lorenzo -- 16.04.2008 - 16:57