“Ktoś tu nie lubi pana Kaczyńskiego?”
Pytaniem kto go lubi. Oprócz kota i brata. Bo z wypowiedzi nawet druhów przybocznych nie przebija sympatia, tylko czołobitność. Polityk nie jest do lubienia? Ależ jest – mierzy sie wszak “sympatie wyborcze” i w tych badaniach panowie z PiS wypadają fatalnie. Kiedy mamy do wyboru “opiekuńcze państwo socjalistyczne versus państwo liberalne” i “państwo świecko-europejskie versus państwo narodowo-katolickie” to zwolennicy PiS wybierają zamknięte państwo narodowo-wyznaniowe, pełniące niektóre(wiele) funkcje polityczne. Nie są zwolennikami demokracji, akceptują przymus, chętnie podporządkowują sie autorytetom. Może stąd znaczna popularność PiS wśród osób gorzej wykształconych, biedniejszych, z małych miasteczek i starszych, wychowanych w systemie, w którym “władza” oznaczała totalna dominację państwa nad obywatelem (tak wykazały badania). Lubią hierarchię – wiec podoba im sie partia “wodzowska”. Lubią szukać winnych wszędzie poza sobą – wiec jak może im sie nie podobać spiskowa teoria dziejów i słynny “układ” winien bezrobociu, niskiemu wykształceniu, biedzi i tsunami przy okazji? Jak może im sie podobać demokracja nie elektoralna, a konstytucyjna, zmuszająca do szanowania praw mniejszości? Jak może sie nie podobać hasło JK “kto nie z nami, ten przeciw nam”?
To nie jest wypowiedź personalna, Pani Małgorzato – Pani może być przeciwieństwem obrazu statystycznego zwolennika PiS czy LPR-u, oczywiście.
Jestem t y l k o kobietą, wiec dodam: urodą to PiS-owcy nie grzeszą, oj, nie – ani bliźnięta, ani Gosiewski, o Ziobrze strach wspominać przed nocą, nawet wśród kobiet trudno urodną znaleźć. Elegancja też nie jest ich mocna stroną, zarówno w zakresie ubioru jak i manier ;)
“Ktoś tu nie lubi pana
“Ktoś tu nie lubi pana Kaczyńskiego?”
Pytaniem kto go lubi. Oprócz kota i brata. Bo z wypowiedzi nawet druhów przybocznych nie przebija sympatia, tylko czołobitność. Polityk nie jest do lubienia? Ależ jest – mierzy sie wszak “sympatie wyborcze” i w tych badaniach panowie z PiS wypadają fatalnie. Kiedy mamy do wyboru “opiekuńcze państwo socjalistyczne versus państwo liberalne” i “państwo świecko-europejskie versus państwo narodowo-katolickie” to zwolennicy PiS wybierają zamknięte państwo narodowo-wyznaniowe, pełniące niektóre(wiele) funkcje polityczne. Nie są zwolennikami demokracji, akceptują przymus, chętnie podporządkowują sie autorytetom. Może stąd znaczna popularność PiS wśród osób gorzej wykształconych, biedniejszych, z małych miasteczek i starszych, wychowanych w systemie, w którym “władza” oznaczała totalna dominację państwa nad obywatelem (tak wykazały badania). Lubią hierarchię – wiec podoba im sie partia “wodzowska”. Lubią szukać winnych wszędzie poza sobą – wiec jak może im sie nie podobać spiskowa teoria dziejów i słynny “układ” winien bezrobociu, niskiemu wykształceniu, biedzi i tsunami przy okazji? Jak może im sie podobać demokracja nie elektoralna, a konstytucyjna, zmuszająca do szanowania praw mniejszości? Jak może sie nie podobać hasło JK “kto nie z nami, ten przeciw nam”?
To nie jest wypowiedź personalna, Pani Małgorzato – Pani może być przeciwieństwem obrazu statystycznego zwolennika PiS czy LPR-u, oczywiście.
Jestem t y l k o kobietą, wiec dodam: urodą to PiS-owcy nie grzeszą, oj, nie – ani bliźnięta, ani Gosiewski, o Ziobrze strach wspominać przed nocą, nawet wśród kobiet trudno urodną znaleźć. Elegancja też nie jest ich mocna stroną, zarówno w zakresie ubioru jak i manier ;)
Defendo
defendo -- 02.05.2008 - 08:09