o naprawdę niezłej książce naprawdę niezłego autora. Nawet szanowni panowie krytycy ją docenili i autara również.
A tu tylko trzy cytaciki.
W tym ten potworny Marquez.
Że też na takich sprawiedliwości nie ma.
PS. Pani Pino — ładnie, ładnie. Ja niestety, podobnie jak Referent — piechotą, albo tramwajem… nie pamiętam.
A ja myślałem, że to będzie tekst
o naprawdę niezłej książce naprawdę niezłego autora.
Nawet szanowni panowie krytycy ją docenili i autara również.
A tu tylko trzy cytaciki.
W tym ten potworny Marquez.
Że też na takich sprawiedliwości nie ma.
PS. Pani Pino — ładnie, ładnie.
odys -- 11.12.2008 - 21:54Ja niestety, podobnie jak Referent — piechotą, albo tramwajem… nie pamiętam.