Nieporozumienie, wydawało mi się, że jest Pan wcieleniem jednej z osób, które tu (na TXT) kiedyś pisały, a potem opuściły to dobre i piękne miejsce, żeby — właśnie — wracać co jakiś czas pod innymi imionami. Byłem skłonny na nowo zadzierzgnąć (indywidualnie) nić porozumienia, jeśli ta osoba wykazałaby się gestem. Ale skoro to Pana nie dotyczy, to nie ma o czym mówić. A już na pewno nie będę Pana lustrował ;) Niech Pan mi niczego nie wysyła; powodzenia.
-->Hodowca
Nieporozumienie, wydawało mi się, że jest Pan wcieleniem jednej z osób, które tu (na TXT) kiedyś pisały, a potem opuściły to dobre i piękne miejsce, żeby — właśnie — wracać co jakiś czas pod innymi imionami. Byłem skłonny na nowo zadzierzgnąć (indywidualnie) nić porozumienia, jeśli ta osoba wykazałaby się gestem. Ale skoro to Pana nie dotyczy, to nie ma o czym mówić. A już na pewno nie będę Pana lustrował ;) Niech Pan mi niczego nie wysyła; powodzenia.
referent
——————————
referent Bulzacki -- 18.02.2010 - 06:50r e f e r a t | Pátio 35