Chciałbym już zakończyć te nasze rozważanie, ponieważ do niczego poza tym, co już powiedzieliśmy one nas nie doprowadzą. Wiara pozostanie wiarą i tylko w kontekście wiary możesz pisać to, co piszesz i tylko w kontekście wiary ma to sens.
Oczywiście bez Biblii nie zrozumiemy Jezusa tak, jak rozumie Go wiara i teologia katolicka.
Ktoś kiedyś powiedział, że to czy w zabitym na krzyżu człowieku dostrzeżemy Mesjasz jest tylko i wyłącznie kwestią wiary i… koniec.
Ale w teologii jest bardzo ważne, aby umieć rozróżnić i jednocześnie pogodzić Jezusa historii i Chrystusa wiary, a to wcale nie jest takie proste. Poza tym, kwestią równie delikatną jest kwestia samoświadomści,ości Jezusa, ale to już na całką inną dyskusję.
@poldek34
Chciałbym już zakończyć te nasze rozważanie, ponieważ do niczego poza tym, co już powiedzieliśmy one nas nie doprowadzą. Wiara pozostanie wiarą i tylko w kontekście wiary możesz pisać to, co piszesz i tylko w kontekście wiary ma to sens.
glosik -- 23.02.2012 - 12:58Oczywiście bez Biblii nie zrozumiemy Jezusa tak, jak rozumie Go wiara i teologia katolicka.
Ktoś kiedyś powiedział, że to czy w zabitym na krzyżu człowieku dostrzeżemy Mesjasz jest tylko i wyłącznie kwestią wiary i… koniec.
Ale w teologii jest bardzo ważne, aby umieć rozróżnić i jednocześnie pogodzić Jezusa historii i Chrystusa wiary, a to wcale nie jest takie proste. Poza tym, kwestią równie delikatną jest kwestia samoświadomści,ości Jezusa, ale to już na całką inną dyskusję.